Na miejscu interweniowali strażacy i policja. Samochód był bez tablic rejestracyjnych a w środku nikogo nie było. Mundurowi przeszukali pobliski las ale nie natrafili na żadną osobę. Po kilkunastu minutach na miejscu pojawił się mężczyzna, który oświadczył, że kierował samochodem a do rowu wjechał próbując uniknąć zderzenia z sarną.
- Po dojeździe na miejsce potwierdzono treść zgłoszenia. Ustalono, że kierowca opuścił samochód przed przybyciem służb ratunkowych - nie wymagał udzielania pierwszej pomocy. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz uprzątnięciu z drogi rozbitych części samochodu - przekazała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze