39-latek od dziecka związany jest ze sportem. Jego przygoda z aktywnością fizyczną rozpoczęła się od futbolu i kolarstwa. Reprezentował barwy klubów piłkarskich z Gościęcina, Walców czy Ujazdu-Niezdrowic. Obecnie sportowiec może liczyć na wsparcie swojego sponsora, firmy Teampool. To partnerskie wsparcie znacznie ułatwia przygotowania i uczestnictwo w zawodach na wysokim poziomie.
Do Alpine Team Trail, biegu na 50 km w austriackich Alpach, Łukasz przygotowywał się od dłuższego czasu, systematycznie trenując w górach.
- Najważniejsze będzie ukończenie trasy z uśmiechem na twarzy i satysfakcją z pokonanego wyzwania. Będę ścigał się nie tylko z innymi zawodnikami, ale także z własnym cieniem. Wyzwaniem będzie również limit czasowy, który wynosi siedem godzin - opowiadał "Lokalnej" przed startem Łukasz Wielgan. Fragment artykułu - TUTAJ.
We wpisie, jaki po biegu zamieścił na swoim profilu facebookowym, przyznaje, że ostatnie dni spędzone w Alpach na treningach były niczym w porównaniu do wysiłku, jaki musiał włożyć podczas właściwego biegu.
Stojąc przy linii startu Alpine Team Trail, zrozumiałem, że to nie jest zwykły bieg, tylko mistrzowski, bo brali w nim udział biegacze z 17 państw, najlepsi z najlepszych górskich twardzieli - opisuje swój udział w imprezie Wielgan. - Tysiące ludzi dopingujących wszystkich zawodników. Mogę już dziś napisać, że dałem radę i jestem z tego dumny, bo bieg w terenie to znacznie więcej niż kolejne kilometry i pokonanie przewyższenia - tym bardziej, że podczas biegu padało. Teraz już wiem, że to wspólne doświadczenie i pasja, a przede wszystkim nauka - dodaje.
Deklaruje udział w przyszłorocznej edycji imprezy.
Napisz komentarz
Komentarze