Reklama
sobota, 2 listopada 2024 23:50
Reklama
Reklama
Reklama

W gospodarstwie mają zdrowsze krowy i mniej szkodliwych gazów do atmosfery

W Starym Koźlu Chrystian Burghardt i jego rodzina prowadzą gospodarstwo, które stawia na ekologię i ochronę środowiska, a to przynosi wymierne zyski. Od kilku lat korzystają z Instalacji fotowoltaicznej, którą chcą jeszcze rozbudować. Z kolei innowacyjna obora do chowu bydła mięsnego znacznie ograniczy emisję szkodliwych gazów do atmosfery.
W gospodarstwie mają zdrowsze krowy i mniej szkodliwych gazów do atmosfery
W Starym Koźlu Chrystian Burghardt i jego rodzina prowadzą gospodarstwo, które stawia na ekologię i ochronę środowiska

Gospodarstwo państwa Burghardtów ze Starego Koźla, wsi liczącej około ośmiuset mieszkańców położonej w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, skupia się na produkcji roślinno-zwierzęcej. Wytwarza naturalne produkty mleczne bez dodatku środków konserwujących: sery podpuszczkowe smakowe, ser Halloumi typu greckiego czy tradycyjny biały twaróg oraz masło. Działalność rozwija również o produkcję swojskich jajek i makaronów, a w okresie świąt także domowych ciasteczek. Działa w ramach rolniczego handlu detalicznego, dostarczając produkty klientom bez udziału pośredników.

Weronika i Chrystian Burghardtowie przekonują, że obora bezściółkowa to same korzyści

Do niedawna zwierzęta w gospodarstwie państwa Burghardtów były utrzymywane w całości na ściółce. Jednak nowy budynek gospodarczy pozwoli na gromadzenie odchodów w zbiornikach pod budynkiem, co znacząco ograniczy emisję szkodliwych gazów do powietrza. To rozwiązanie nie tylko korzystne dla środowiska, ale także poprawiające dobrostan zwierząt, ułatwiające ich utrzymanie, a także pozwalające na wypracowanie wymiernych korzyści finansowych.

- Zbiorniki są dwa. Każdy o pojemności 482 metrów sześciennych. Odchody można w nich przechowywać przez około pół roku - mówi Chrystian Burghardt.

Absolwent byłego Zespołu Szkół w Komornie w klasie o profilu agrobiznes, a także studiów zootechnicznych we Wrocławiu. Gospodarstwo na terenie gminy Bierawa prowadzi wraz z żoną, rodzicami i bratem.

- Taki sposób magazynowania odchodów pozwala spełniać wymogi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, które zabraniają wywożenia na pola w okresie listopad-marzec nawozów płynnych i stałych azotowych: obornika, gnojówki i gnojowicy - precyzuje.

Obora bezściółkowa i instalacja fotowoltaiczna wprowadzone w gospodarstwie w Starym Koźlu

Budowę obory bezściółkowej wsparło dofinansowanie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w ramach projektu "Modernizacja gospodarstw  rolnych - obszar C".

- Obszar C obejmuje modernizację budynków związanych z produkcją bydła mięsnego. Z agencji pozyskaliśmy wsparcie w kosztach końcowych - uszczegóławia Chrystian Burghardt.

Zwiększenie produkcji bydła przyczyni się do naturalnego nawożenia użytków rolnych, co ograniczy konieczność stosowania chemicznych nawozów i przyczyni się do rozwoju mikroorganizmów w glebie.

Jak podkreśla 29-letni rolnik, praca na tym gospodarstwie to praca całej rodziny. Każdy jej członek ma swój udział w prowadzeniu różnych aspektów działalności, od produkcji po handel detaliczny.

Pomimo że gospodarstwo działa od niedawna, zdobywa lojalnych klientów głównie dzięki pozytywnym opiniom. Ich produkty pokochali mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla, gmin Bierawa i Cisek, a nawet województwa śląskiego. Państwo Burghardtowie starają się być aktywni na lokalnych wystawach i festynach, prezentując swoje produkty.

Nowoczesna i ekologiczna obora docelowo pomieści około 80 sztuk francuskiej rasy bydła domowego Limousine

Obora bezściółkowa to nie jedyne rozwiązanie proekologiczne zastosowane w Starym Koźlu. Rodzina planuje przejście na ogrzewanie za pomocą pompy ciepła, korzystając z energii pozyskanej z instalacji fotowoltaicznej. Tę rodzinne gospodarstwo założyło w 2020 r.

- Był to pierwszy krok ku bardziej ekologicznej działalności. Obecnie planujemy rozbudowę instalacji, aby pokryć większą część zapotrzebowania na energię - dodaje rolnik ze Starego Koźla.

Instalacja fotowoltaiczna, której koszt zamknął się w kwocie około 50 tys. zł, została sfinansowana dzięki preferencyjnemu kredytowi udzielonemu przez Bank Credit Agricole, wspierający działania proekologiczne.

- Dodatkowo, jako rolnicy, otrzymaliśmy wsparcie ze strony naszego urzędu gminy w postaci umorzenia podatku rolnego. Nie skorzystaliśmy z funduszy europejskich, ponieważ programy Unii Europejskiej wdrożono dopiero w późniejszych latach - zaznacza rozmówca.

Rodzina przeanalizowała inwestycję - koszty instalacji zostaną spłacone po około ośmiu latach od montażu. Po tym okresie energia elektryczna, którą wykorzystuje gospodarstwo, będzie praktycznie darmowa.

- Codziennie obserwujemy, że nasza inwestycja przynosi wymierne korzyści - zapewnia Chrystian Burghardt. 

Instalacja fotowoltaiczna o mocy prawie 10 kWp przynosi gospodarstwu wymierne korzyści. Rodzina planuje zwiększenie jej mocy

On i jego rodzina wierzą, że troska o środowisko i produkcja ekologiczna to nie tylko korzyść dla teraźniejszości, ale także dziedzictwo przekazywane przyszłym pokoleniom. Chcą kontynuować swoją działalność, aby zapewnić lokalnym mieszkańcom zdrowe i naturalne produkty, jednocześnie dbając o zwierzęta, które hodują, i ochronę środowiska.

Nasz rozmówca zachęca innych rolników do rozważenia wprowadzenia ekologicznych rozwiązań w swoich gospodarstwach, podkreślając korzyści zarówno ekonomiczne, jak i ekologiczne, jakie niesie za sobą taka działalność.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Anka 24.09.2023 20:30
Ciekawe gdzie oni mają takie 2 olbrzymie zbiorniki na te odchody??! Bo tak w sumie: to czas najwyższy, żeby Polscy rolnicy wyeliminowali z handlu swoją żywnością pośredników.

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1034 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama