Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 02:59
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Stadnina na wyspie to miejsce dla każdego

Ognisko i pieczenie kiełbasek, zwiedzanie stajni, zabawa z końmi - to jedne z atrakcji pikniku, który wspólnie z Klubem Sportowym „Koziołek” zorganizował Paweł Marcinkowski, nowy dzierżawca piętnastu obiektów należących niegdyś do zabytkowej stadniny koni na wyspie w Kędzierzynie-Koźlu.
Sympatia najmłodszych do koni była widoczna na każdym kroku

Autor: foto: Andrzej Kopacki

Nowy gospodarz obiektu przekonywał wiele tygodni temu, że dzierżawiona przez niego nieczynna od lat stadnina koni jest przepięknym ośrodkiem o ogromnym potencjale. Dlatego postanowił zaangażować się w jego remont, by przywrócić mu dawną świetność. Pisaliśmy o tym 6 sierpnia na łamach „Lokalnej”. W niedzielę 15 września Paweł Marcinkowski zorganizował oficjalne otwarcie obiektu, który wciąż wymaga wielkiego nakładu sił i środków. Jednakże z tygodnia na tydzień wygląda to wszystko coraz lepiej.

- Dzisiejsza parapetówka to świetny pomysł. Jak widać, ludziom w naszym mieście brakuje tego typu imprez. Aż łezka się w oku kręci, że to wszystko powoli odżywa. Z miejscem tym jestem już nieco zaznajomiona, ponieważ córka od połowy sierpnia uczęszcza tu na jazdy konne. Najwyraźniej złapała bakcyla, ponieważ zrezygnowała nawet z innych zajęć dodatkowych, wybierając właśnie koniki - mówi Małgorzata Wtykło. Jej córka Julia była w niedzielę w swoim żywiole, zdradziła podczas rozmowy, że pokochała konie i dalej chce na nich jeździć.

- Jest tutaj bardzo fajnie. Podoba mi się. Uczę się jeździć konno, a mój konik nazywa się Waleria. Jest cały biały - opowiada Julia.

Mimo poważnej konkurencji - w postaci licznych wydarzeń organizowanych podczas weekendu - w parapetówie na wyspie uczestniczyło przez cały dzień około 600 osób.

- Jestem bardzo zadowolony. To pokazuje, że mieszkańcy Kędzierzyna-Koźla lubią spędzać czas w plenerze, szczególnie w tak pięknych okolicznościach przyrody, wśród swoich bliskich, znajomych, a także zwierząt, które żyją tu, na wyspie - przekonuje uśmiechnięty Paweł Marcinkowski. - Można upiec sobie kiełbaskę, zjeść dobrą sałatkę warzywną, przepyszne ciasto, napić się herbaty i kawy. Dla najmłodszych mamy lemoniadę. Jednak dla dzieci najważniejszy jest kontakt ze zwierzętami, takimi jak konie, owce, gęsi, kury czy koza. Obecnie mam tu już dziesięć koni. Niebawem przyjadą kolejne. Z dnia na dzień się rozkręcamy i rozwijamy skrzydła - zapewnia nasz rozmówca, który od miesiąca prowadzi m.in. naukę jazdy konnej dla najmłodszych czy przejażdżki na lonży.

Na wyspie organizowane są też jazdy indywidualne i grupowe, eventy, urodziny. Ponadto działa pensjonat dla koni, również dla tych, które za zgodą ich właścicieli mogą tu trafić pod opiekę.

- Wszystko po to, żeby zaprzyjaźnić się z tym pięknym zwierzęciem, jakim jest koń. Mam tu już pokaźną, bo liczącą około 40 osób grupę dzieci od piątego roku życia, choć raz miałem nawet półtorarocznego szkraba, którego rodzice przywieźli tylko po to, by mógł choć na chwilę dosiąść Malwinki. Odzew po artykule, który ukazał się w sierpniu w „Nowej Gazecie Lokalnej” i na stronie Lokalna24.pl, był ogromny. Przyjechał do mnie rolnik, który zrzucił mi z przyczepy 60 bel słomy oraz 35-latek z butelką wina, mówiąc do mnie: „Chłopie, wszystkiego dobrego, trzymaj się. Życzę ci powodzenia”. Odwiedziło mnie kilka osób związanych niegdyś z tym miejscem. Zostawili mi stare zdjęcia, na których było widać, jak tu pracują, wypoczywają. Zdjęcia te trafią do gablotki, która w przyszłości zawiśnie w stajni. Miałem u siebie także grupę około stu harcerzy. Podjąłem już decyzję o udostępnieniu im jednego z tych obiektów na potrzeby harcówki. Ponadto na co dzień współpracuję nadzwyczaj owocnie z Klubem Sportowym „Koziołek”. Bardzo się cieszę, że to wszystko idzie w tym kierunku, bo to jest miejsce dla każdego - wylicza Paweł Marcinkowski, który już myśli o organizacji kolejnych imprez. Pierwsza z nich to zaplanowany na koniec października Hubertus, czyli święto myśliwych, leśników i jeźdźców.

Także na święta Bożego Narodzenia dzierżawca kozielskiej wyspy przygotowuje dla mieszkańców wyjątkową niespodziankę, której szczegółów, na jego prośbę, na razie nie zdradzamy.

 

 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1003 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna