W tej właśnie sprawie z redakcją „Lokalnej” skontaktowała się Bogumiła Roguska, która mieszka w budynku na Skarbowej 3.
- Przez grubo ponad dziesięć lat było tu ogrodzenie i rosły piękne tuje. Sama chciałabym wiedzieć, na czyje zlecenie doszło do zniszczenia tego wszystkiego. Jesteśmy zbulwersowani tą sytuacją - nie kryje oburzenia Bogumiła Roguska. - W tej sprawie wyślemy stosowne zapytanie na piśmie i poczekamy na odpowiedź. W budynku tym żyją zarówno lokatorzy należący do wspólnoty mieszkaniowej zarządzanej przez RIM, ale są też takie osoby jak ja, które mieszkają w lokalach podległych MZBK. Liczymy na to, że ta sprawa zostanie rozwiązana polubownie, bo nie jesteśmy zainteresowani tym, aby doszło tu do otwartego konfliktu. Chcemy, żeby nas zrozumiano. Do tej pory było to bardzo przyjazne miejsce, gdzie chętnie bawiły się dzieci. Sama jestem babcią niespełna 4-letniego wnuka, który bezpiecznie spędzał tu całe godziny. Po usunięciu ogrodzenia, którego zdemontowane elementy cały czas znajdują się w naszym budynku, sytuacja, jeśli chodzi o bezpieczeństwo najmłodszych, zasadniczo się zmieniła - podkreśla nasza rozmówczyni.
Pani Bogumiła przypomina jednocześnie, że nie trzeba niczego kupować, bo słupki i przęsła ogrodzenia można w każdej chwili ponownie wykorzystać. Wystarczy odrobina dobrej woli, aby przywrócić temu miejscu pierwotny wygląd.
Lokatorzy interweniują
Jeszcze w maju br. mieszkańcy lokali komunalnych w budynku przy ulicy Skarbowej 3 skierowali w tej sprawie pismo do dyrektora Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych w Kędzierzynie-Koźlu.
Czytamy w nim między innymi: „My, mieszkańcy ulicy Skarbowej 3c, zwracamy się z prośbą do tutejszej Dyrekcji o zainicjowanie działań zmierzających do przywrócenia stanu pierwotnego otoczenia naszego budynku. Podczas remontu naszej ulicy, w wyniku działań RIM, na zlecenie przewodniczącej zarządu wspólnoty dokonano niczym nieuzasadnionych operacji przeciwko mieszkańcom oraz środowisku naturalnemu, a mianowicie: zdemontowano ogrodzenie wraz z bramkami i umieszczono w przejściu budynku, wycięto wieloletnie drzewa otaczające nasz budynek, aby zamontować nikomu niepotrzebny chodnik, zwłaszcza iż po drugiej stronie przebiega chodnik o szerokości ponad metra. W chwili gdy cały świat propaguje ekologię, takie karygodne działanie RIM zasługuje na potępienie. Odbyło się to wszystko z pominięciem opinii mieszkańców i w błyskawicznym tempie.
Zwracamy się z prośbą o zarządzenie zasadzenia nowych drzew na terenie otaczającym nasz budynek oraz o postawienie w trybie pilnym ogrodzenia naszego podwórka. Jest to szczególnie ważne dla bezpieczeństwa mieszkańców, gdyż w pobliżu znajduje się lokal, którego nietrzeźwi klienci podchodzą pod ściany budynku, głośno się zachowując, i realizują swoje potrzeby fizjologiczne… Prosimy o dogłębne przeanalizowanie naszej prośby i podjęcie stosownych działań”.
Odpowiedź MZBK
Odnosząc się do pisma lokatorów budynku Wspólnoty Mieszkaniowej Skarbowa 3, dyrekcja Miejskiego Zarządu Budynków Komunalnych w Kędzierzynie-Koźlu wyjaśniła między innymi: „Wszelkie prace remontowe dotyczące nieruchomości wspólnej prowadzone przez pracowników technicznych administratora budynku oraz przez firmy zewnętrzne prowadzone są na podstawie uchwał Wspólnoty Mieszkaniowej i w porozumieniu z zarządem.
Z uwagi na remont drogi ul. Skarbowej, realizowany przez gminę, konieczny był demontaż ogrodzenia oraz usunięcie kilku tui, które znajdowały się w pasie drogowym, czyli poza terenem Wspólnoty. Zdemontowane ogrodzenie zmagazynowane w budynku Wspólnoty jest przygotowane do ewentualnego ponownego montażu. W sprawie nasadzenia nowych tui zwrócimy się do Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej, aby została podjęta stosowna uchwała w tym temacie”.
- Wszystko było tu ładnie zrobione, zadbane. Dorodne tuje przycinałam i podlewałam. Dlatego będę nadal walczyć, aby rośliny ozdobne i ogrodzenie przywrócić. Musimy wyjaśnić ten temat i doprowadzić go do szczęśliwego finału - przekonuje w rozmowie z „Lokalną” Bogumiła Roguska.
Napisz komentarz
Komentarze