Reklama
sobota, 2 listopada 2024 23:50
Reklama
Reklama
Reklama

Wraca temat nadajnika telefonii komórkowej w Koźlu

- Mam w tej kwestii szereg wątpliwości, ponieważ bardzo wiele czytałam na temat zagrożeń wynikających z oddziaływania tego typu nadajników na ludzkie zdrowie. Jako Rada Osiedla Zachód, zwrócimy się z pisemnym wnioskiem, aby sprawa ta jeszcze w czerwcu trafiła na sesję Rady Miasta Kędzierzyna-Koźla - mówi przewodnicząca RO Zachód Teresa Bączkowska.
Wraca temat nadajnika telefonii komórkowej w Koźlu
To na tym kominie ciepłowni przy ul. Piastowskiej ma zostać zamontowany nadajnik sieci Play. Do tej pory znajdowały się na nim urządzenia trzech różnych operatorów. Mało kto jednak zdawał sobie z tego sprawę

Temat planowanego montażu masztu telefonii komórkowej przy ul. Niemcewicza 1 w Koźlu wzbudzał spore emocje i został mocno nagłośniony. Wielotygodniowa walka przyniosła połowiczny skutek, ponieważ nadajnik nie stanie na wspomnianym wyżej bloku, tylko prawdopodobnie… 100 metrów dalej.

Sprawę opisywała „Lokalna”. Przypomnijmy, najpierw Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa Chemik przeprowadziła ankietę wśród lokatorów budynku przy ul. Niemcewicza 1. Z informacji pozyskanej ze spółdzielni wynika, że w przypadku 80 oddanych przez mieszkańców ankiet stanowisko w sprawie budowy stacji bazowej telefonii komórkowej na dachu tego bloku było negatywne, a tylko 5 zawierało pozytywną odpowiedź. Ponadto 35 przekazanych przez spółdzielnię ankiet nie wróciło do administracji.

Współwłaścicielami nieruchomości przy ul. Niemcewicza 1 są zarówno mieszkańcy, jak i RSM Chemik. Podejmowanie decyzji bez ich zgody i wbrew ich woli nie powinno mieć miejsca. I to pomimo obowiązujących przepisów, które wzbudzają kontrowersje. Ustawa w tym względzie faworyzuje bowiem operatora telefonii komórkowej, a nie właścicieli bloku mieszkalnego oraz gruntu, na którym ów budynek stoi.

Temat odbił się szerokim echem i zainteresował również mieszkańców innych części osiedla. W styczniu i lutym przeprowadzono akcję zbierania podpisów przeciwko planom Spółki P4 (będącej operatorem sieci Play). Kilkaset osób wyraziło stanowczy sprzeciw w tej sprawie. Również administracja RSM Chemik i kozielska Rada Osiedla Zachód stanęły na wysokości zadania, skutecznie blokując plany ustawienia masztu w centrum zabudowy mieszkaniowej.   

Inwestor, czyli Spółka P4, nie złożył jednak broni. Jeszcze w lutym w Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu miała miejsce rozprawa administracyjna poświęcona temu tematowi.

- Spółka P4 wystąpi do gminy Kędzierzyn-Koźle o wskazanie nieruchomości gminnych, które są w tym obszarze dostępne pod kątem realizacji inwestycji. Rozprawa administracyjna miała na celu doszczegółowienie sprawy - wyjaśnił wówczas rzecznik prasowy starostwa Adam Lecibil.

Z bloku na komin

Nikt jednak nie przypuszczał i nie zdawał sobie sprawy z tego, że inwestor obrał sobie za cel obiekt, położony raptem 100 metrów od bloku przy ul. Niemcewicza 1. Chodzi konkretnie o komin ciepłowni przy ul. Piastowskiej. O potencjalnej nowej lokalizacji informowali nasi czytelnicy. Informacja ta dotarła też do Rady Osiedla Zachód, która zaskoczona takim obrotem sprawy zaprosiła na swoje posiedzenie kierownictwo spółki MZEC, do której należy ciepłownia.

- Pani prezes Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej poinformowała nas, że nie wiedziała o tym, że wokół sprawy nadajnika Play toczy się jakaś publiczna debata, której towarzyszą ogromne emocje. Poza tym, jak przekonywała, nie zachodziły jakiekolwiek okoliczności, stojące na drodze do podpisania umowy ze spółką P4, tym bardziej, że podobno na kominie przy ul. Piastowskiej od wielu lat zainstalowane są już nadajniki operatorów telefonii komórkowej z czego, prawdę mówiąc, nie zdawałam sobie nawet sprawy, jak chyba zresztą zdecydowana większość mieszkańców naszego osiedla - przyznaje przewodnicząca Rady Osiedla Zachód, Teresa Bączkowska. - Trudno mi jednak uwierzyć w to, że nikt w spółce nie słyszał o naszych protestach. Ja w to nie wierzę. Postawienie takiego masztu, wbrew temu co mówią operatorzy sieci komórkowych, ma jednak wpływ na nasze zdrowie o czym można przeczytać w bardzo wielu publikacjach w internecie. Ja na ten temat znalazłam mnóstwo artykułów. Zatem trudno się teraz zasłaniać niewiedzą przy takim dostępie do informacji, które dostępne są w sieci. Dlatego mam w tej kwestii cały szereg wątpliwości. Jako rada zostaliśmy zobligowani przez tę cześć mieszkańców osiedla, gdzie pojawić się ma ten nadajnik, żebyśmy w tej sprawie zajęli jakieś stanowisko. I myśmy ten temat podjęli. Szkoda, że w tak ważnej kwestii zabrakło szerszych konsultacji społecznych, jeszcze przed podjęciem decyzji o podpisaniu umowy ze spółką P4. Tym bardziej, że przy okazji realizacji różnych przedsięwzięć, władze miasta systematycznie i chętnie konsultują swoje decyzje. Na prośbę mieszkańców Rada Osiedla Zachód zamierza zwrócić się z wnioskiem do Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle, aby zagadnienie to trafiło pod obrady sesji, którą zaplanowano na 27 czerwca. Nie możemy bowiem udawać, że tego tematu nie ma. Tym bardziej, że ze strony zawiedzionej takim obrotem sprawy opinii publicznej, odczuwamy dużą presję - przekonuje przewodnicząca Rady Osiedla Zachód.

Kierownictwo miejskiej spółki zobowiązało się jednak w obecności członków Rady Osiedla Zachód, że zgłębi nieco bardziej temat nadajnika, który ma zostać zainstalowany przy ul. Piastowskiej i podzieli się tą wiedzą z samorządem mieszkańców.

Do operatora sieci Play zostało wysłane pismo, w którym zwrócono się z prośbą o wyjaśnienia dotyczące tych urządzeń. Chodziło o udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące m.in. ścieżki (procedury) włączenia tych urządzeń do eksploatacji (w sensie decyzji administracyjnych i warunków, które muszą zostać spełnione). Na jakiej częstotliwości nadawać będą te urządzenia i jaka jest perspektywa nadawania w paśmie 5G. Ponadto jaka jest szkodliwość dla zdrowia mieszkańców żyjących w okolicy zainstalowanych nadajników. Poproszono też o inne dane, które znajdują się w posiadaniu Spółki P4, a mogą okazać się ważne z punktu widzenia mieszkańców i ochrony zdrowia.

 Obowiązki operatora

Odpowiedzi na te pytania trafiły m.in. do przewodniczącej zarządu osiedla Zachód, która – w nawiązaniu do dyskusji o stosowaniu anten nadawczych dla telefonii komórkowej – otrzymała m.in. ulotkę o polu elektromagnetycznym oraz dodatkowo link ze strony sieci Play na temat tego, czym jest 5G, co chyba nie pozostawia już żadnej wątpliwości, z jaką technologią będziemy mieli do czynienia w tym przypadku.

Ponadto prezes zarządu spółki MZEC Jolanta Gądek-Rypel, przesłała przewodniczącej Rady Osiedla Zachód Teresie Bączkowskiej maila z wyjaśnieniami następującej treści:

„Przed komercyjnym uruchomieniem stacji bazowej operator jest zobowiązany do dokonania obowiązkowych pomiarów pola elektromagnetycznego stacji bazowej. Pomiary realizowane są przez laboratoria akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Obowiązujące w Polsce normy określone w rozporządzeniu Ministra Zdrowia są takie same jak w większości państw Unii Europejskiej i świata. Wyniki pomiarów przekazywane są właściwym organom: wojewódzkiemu inspektorowi ochrony środowiska oraz państwowemu wojewódzkiemu inspektorowi sanitarnemu, a także do ogólnodostępnej bazy SI2PEM.gov.pl. Każda stacja bazowa podlega również obowiązkowemu zgłoszeniu organowi ochrony środowiska wraz ze sprawozdaniem z wykonanych pomiarów. Główny Inspektor Ochrony Środowiska w ramach tzw. państwowego monitoringu środowiska prowadzi okresowe badania poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku. Operator przekazuje również wyniki pomiarów pola elektromagnetycznego do bazy SI2PEM.gov.pl, z którą zapoznać się może każdy, kto posiada dostęp do sieci internet, wchodząc na stronę SI2PEM - Mapa. Organ samorządu terytorialnego może w każdej chwili po uruchomieniu komercyjnym stacji bazowej zwrócić się o przeprowadzenie przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska dodatkowej kontroli w zakresie poziomów PEM emitowanych przez stacje bazowe. Stacja bazowa zrealizowana zgodnie z polskimi przepisami, będąca źródłem normatywnych pól elektromagnetycznych jest w pełni bezpieczna dla osób przebywających w jej otoczeniu, w tym dla mieszkańców. Takie stacje działają w liczbie milionów sztuk na całym świecie od 40 lat. Częstotliwości jakie obecnie są stosowane to LTE 800MHz, LTE 1800MHz, LTE/NR 2100MHz, LTE2600MHz, UMTS 900MHz, GSM 900MHz, natomiast powszechnie używane 3G, 4G, 5G to nie jest pasmo częstotliwości tylko kolejna, piąta generacja systemów komórkowych, która funkcjonuje praktycznie w całej Polsce u wszystkich operatorów od około 2 lat. 5G działa również w Kędzierzynie-Koźlu.”

Z informacji do których udało nam się dotrzeć, wynika, że konstrukcja nadajnika spółki P4 miałaby mieć średnicę 2 x 60 cm i znajdować na wysokości 25 metrów. Do tej pory na kominie ciepłowni przy ul. Piastowskiej znajdowały się nadajniki trzech różnych operatorów, ale jeden z nich zrezygnował z tej lokalizacji. W jego miejsce miałaby ze swoim urządzeniem wejść firma P4, co oznacza, że nadal będą tam obecni trzej dostawcy sieci komórkowej i ta liczba nie ulegnie zmianie, po ewentualnym zamontowaniu rządzeń przez P4.

Wracając jednak do odpowiedzi, której operator sieci Play udzielił za pośrednictwem spółki MZEC, to wynika z niej, że mieszkańcy nie powinni mieć żadnych powodów do zmartwień. Nie wszyscy jednak wierzą tym zapewnieniom. I tu nasi czytelnicy z tej części Koźla zadają pytanie. Skoro tego typu nadajniki są aż takim dobrodziejstwem, to dlaczego jednego z takowych masztów telefonii komórkowej w sąsiedniej gminie Reńska Wieś, nie ustawiono w centrum zabudowy mieszkaniowej w położonym na wzniesieniu sołectwie Większyce (gwarantując tym samym jeszcze lepszy zasięg), tylko postawiono go kilkaset metrów dalej? De facto na rogatkach miasta, bo tuż przy wjeździe do Koźla, gdzie nieopodal położone jest osiedle domków jednorodzinnych.

Ciąg dalszy nastąpi

Przewodniczący Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle Ireneusz Wiśniewski potwierdził, że wie już o planach skierowania tego tematu pod obrady czerwcowej sesji: - Jesteśmy zaniepokojeni tym co się dzieje. Był spory sprzeciw mieszkańców w sprawie montażu nadajnika na osiedlu Zachód. Nie możemy więc pozostać obojętni na sytuację, gdzie Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa „Chemik” zablokowała montaż tego urządzenia na jednym z bloków mieszkalnych, a jednocześnie spółka miejska wyraża zgodę na to, aby taki nadajnik pojawił się na zlokalizowanym 100 metrów dalej kominie kotłowni. Jesteśmy niezadowoleni z takiego obrotu sprawy, bo uważam, że tego nadajnika nie powinno się stawiać w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych. Będziemy o tym dyskutować na najbliższym posiedzeniu rady miasta i mam nadzieję, że pani prezydent spróbuje wyjaśnić tę kwestię. Wierzę, że być może dojdzie też do spotkania z mieszkańcami, by porozmawiać na ten temat w nieco szerszym gronie. Jeśli przykładowo pani prezydent ma w tej kwestii inne zdanie, to poprosimy ją o przedstawienie tych argumentów, bo my jako radni, nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć tego mieszkańcom w jakiś racjonalny sposób - przekonuje przewodniczący Rady Miasta Ireneusz Wiśniewski.


To na tym kominie ciepłowni przy ul. Piastowskiej ma zostać zamontowany nadajnik sieci Play


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jas 14.02.2024 07:27
To będę mieć w kaloryferze zasieg internetu?

KK 11.06.2023 09:20
Wątpię, żeby to szkodziło bardziej, niż sprzęt elektroniczny, którego każdy z nas używa w domu.

KK 10.06.2023 09:38
Ciekawe czy ci co protestują korzystają z telefonów komórkowych :-)

Barbara 10.06.2023 15:05
Czemu mieliby nie mieć telefonów? Postęp tak, ale nie kosztem ludzkiego zdrowia. Jest tyle miejsc, które się do tego celu nadają lepiej i nie wzbudzałyby emocji. Tylko, że nie zawsze ci na górze, chcą słuchać tych na dole. Szkoda.

AH 11.06.2023 09:19
a gdzie w Koźlu jest lepsze miejsce, żeby objąć najlepszym zasięgiem okoliczne bloki?

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1034 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama