Reklama
środa, 2 kwietnia 2025 19:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szymon to mały śmieszek. Dał rodzinie szczęście, miłość i radość!

Reklama
- Szymuś jest bardzo spokojnym dzieckiem, płacze tylko wtedy, gdy jest głodny i chce się poprzytulać. Lubi być noszony na rączkach, szczególnie przez babcię i dziadka – opowiada o swoim synku Malwina Kasza.
Szymon to mały śmieszek. Dał rodzinie szczęście, miłość i radość!
Od lewej: Malwina Kasza z ukochanym synem Szymonem, babcia Ewa i Łukasz Pośpiech

Szymon Pośpiech to laureat organizowanego przez „Lokalną” plebiscytu na Bobasa Miesiąca. Chłopczyk wygrał grudniową edycję naszej zabawy. 28 stycznia spotkaliśmy się z Szymkiem oraz jego rodzicami: Malwiną Kaszą i Łukaszem Pośpiechem, by wręczyć prezenty za wygraną w konkursie. W spotkaniu uczestniczyli również dziadkowie Szymona: Ewa i Piotr, którzy są rodzicami Malwiny. Cała rodzina mieszka wspólnie w domu w Kłodnicy, a wraz z nimi dwa pieski rasy york, które wabią się Niko i Cuki. Dla Ewy i Piotra radość z Szymona jest ogromna, ponieważ jest ich pierwszym wnukiem. Dziadkowie oszaleli na jego punkcie. Poświęcają mu mnóstwo czasu i dbają o to, by niczego mu nie zabrakło. Ze strony Łukasza, który ma jeszcze trzech braci i dwie siostry, jest to drugi wnuk w rodzinie.

Reklama

Łukasz Pośpiech pracuje jako zawodowy kierowca. Do domu zazwyczaj wraca na weekend, ale czasami przyjeżdża też w tygodniu. Wtedy cieszy się każdą chwilą spędzoną z bliskimi i swoim ukochanym synem. Gdy jest w pracy, stara się być w stałym kontakcie z rodziną. 

Jestem szczęśliwym ojcem, pomagam w opiece nad Szymonem jak mogę. Smutno mi, kiedy jestem poza domem – przyznaje głowa rodziny.

Szymon urodził się 3 listopada o godzinie 20.11. W chwili przyjścia na świat ważył 2,8 kg i mierzył 51 cm. 

Od początku ciąży wiedziałam, że to będzie chłopczyk. Imię wybrała babcia Ewa, a nam się spodobało i został Szymuś – zdradza Malwina Kasza.

Laureat naszej zabawy rośnie zdrowo. Przez blisko dwa miesiące przybrał na wadze prawie 3 kg i urósł aż 14 cm. 

Lubi jeść. Jak widzi butelkę, to zaczyna się cieszyć i machać rączkami we wszystkie strony – opowiada pani Malwina. A jak Szymon się naje, to idzie spać, a najchętniej usypia z pieluchą obok buzi.

Myślałam, że będzie inaczej, że nie da nam pospać, ale jestem mile zaskoczona. Mama opowiadała mi, że ja byłam spokojnym dzieckiem, nie płakałam, a moi rodzice zapominali, że jestem w domu. I podobnie mam z Szymonem. Daje o sobie znać, kiedy zbliża się pora karmienia - opowiada Malwina Kasza. - Jest takim śmieszkiem, uśmiecha się do wszystkich – dodaje.

Superwydarzeniem było, gdy Szymuś zaczął się do nas uśmiechać i samodzielnie trzymać zabawki w ręce – wspomina.

Bobas Miesiąca lubi być w centrum uwagi, a szczególnie gdy się do niego mówi. Uwielbia też wycieczki samochodowe. W garażu już czeka na niego duże auto na akumulator, które zakupił dziadek Piotr. Wnuk otrzymał też od niego garaż do zabawy. Jak tylko Szymek podrośnie, z pewnością skorzysta z tych wyjątkowych prezentów.

Prawdziwa miłość dziadka Piotra znajduje się w piwnicy. To sprzęt muzyczny. Pan Piotr przez blisko 15 lat był didżejem i grywał w lokalach na terenie miasta. Znany był jako DJ Mepan. Należy się spodziewać, że posłucha z wnukiem niejednej piosenki, tym bardziej że co jakiś czas odzywa się w nim muzyczna pasja. I choć od kilku lat nie działa już w branży, to gdy zatęskni za mocnym brzmieniem, schodzi piętro niżej i wtedy głośno jest w całej okolicy.

Cała chałupa się trzęsie - śmieje się pani Ewa. - Żona wtedy na mnie narzeka, ale to jest jak narkotyk - przyznaje dziadek Piotr.

Szymon uwielbia spacery. - Spędzamy z nim czas, chodząc na spacery, bawimy się zabawkami, ćwiczymy rączki, wzrok poprzez zabawę. Kochamy go za to, że jest, że wniósł do naszego życia szczęście, miłość i radość - wyznaje mama Szymona.

Malwina i Łukasz poznali się 7 lat temu. Pierwszy raz spotkali się pod blokiem, w którym mieszkał Łukasz.

Najpierw się przyjaźniliśmy. Łukasz był bardzo zakochany, a ja wtedy chciałam tylko przyjaźni. Później wyjechałam do Niemiec i na dwa lata urwał się kontakt. Jednak po powrocie do Polski odnowiliśmy znajomość i od września 2021 roku jesteśmy ze sobą - opowiada Malwina Kasza.

Para chciałaby kiedyś wyjechać z Polski do Szwajcarii i tam zamieszkać. Bardzo im się podoba ten kraj. - Ale z drugiej strony nie chcemy zabierać wnuka dziadkom – przyznaje pani Malwina i dodaje, że najważniejsze, żeby ich pociecha była zdrowa.

Cała rodzina cieszyła się z wygranej Szymona w plebiscycie. Głosowaniu towarzyszyło sporo emocji. Laureat konkursu otrzymał sporo nagród, o których piszemy na stronie www.bobasmiesiaca.pl. Całej rodzinie życzymy wiele radości i zdrowia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: Chłopaki, gratuluję pomysłu, fantastyczny pomysł.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 16:58Źródło komentarza: Od marzeń do realizacji. "Przystanek u Franka" - lokalny foodtruck ze smakami dzieciństwa w KoźluAutor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: Sporo inżynierów przybyło ze wschodu przez Pisiaków i teraz Platfusów. Niemcy też zasilają Nasz kraj w inżynierów. Także drogi urzędzie do wyboru do koloru....Data dodania komentarza: 2.04.2025, 16:36Źródło komentarza: Praca w wydziale inwestycji Urzędu Miasta Kędzierzyn-KoźleAutor komentarza: BaśkaTreść komentarza: Sama chciałabym w taki sposób pracować dla miasta ❤️Data dodania komentarza: 2.04.2025, 15:13Źródło komentarza: Strażnicy miejscy w siodle! W Kędzierzynie-Koźlu pojawią się konne patroleAutor komentarza: EdekTreść komentarza: Marynarzy też kształcimy dla zachodnich armatorów. Masakra.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 15:07Źródło komentarza: Konferencja o innowacjach i technologiach przyszłości w "Żegludze". ZDJĘCIA R Autor komentarza: Rychu, taki lepszy Ryszard.Treść komentarza: Ta mapa jest duża, starczy na kilka lat, kroplówka informacyjna co miesiąc.Data dodania komentarza: 2.04.2025, 14:00Źródło komentarza: Czym był „Schwarzer Kater”, czyli „Czarny Kocur” na kozielskim os. Zachód R Autor komentarza: Rychu, taki lepszy Ryszard.Treść komentarza: Kiedyś, za lepszych czasów konstruktor mostu musiał w trakcie testów stać pod mostem. Nie wiem czy obecnie ta sensowna procedura jest praktykowana. Obecnie to raczej księgowy/a powinien tam stać, bo zawsze ma najwięcej do powiedzenia na tematy o których nie ma zielonego pojęcia...Data dodania komentarza: 2.04.2025, 13:59Źródło komentarza: Sześć samochodów ciężarowych o masie 32 ton każdy wjechało na nowy most w Kędzierzynie-Koźlu
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 12°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama