Wiktor Ludwikowski urodził się w polskiej rodzinie we Lwowie, w zaborze austriackim. Po ukończeniu Terezjańskiej Akademii Wojskowej w Dolnej Austrii przez siedem lat wykładał kryminalistykę przyszłym oficerom żandarmerii. Gdy wybuchła I wojna światowa, skierowano go na front wschodni. Jako dowódca 29. batalionu marszowego został dwa razy ranny. Po rekonwalescencji awansował na stopień pułkownika i objął komendanturę szkoły oficerskiej w Jaegerndorfie (obecnie Krnov).
Do końca wojny dosłużył się stopnia generała dywizji. Tym samym został jednym z 44 Polaków, którzy w armii austro-węgierskiej dosłużyli się stopni generalskich. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, 18 listopada 1918 roku, zgłosił się do Wojska Polskiego i został przydzielony do żandarmerii polowej.
W 1919 roku minister spraw wewnętrznych Stanisław Wojciechowski (późniejszy prezydent RP) powierzył Wiktorowi Ludwikowskiemu zorganizowanie i kierowanie pierwszą polską centralą kryminalistyczną - Wydziałem Rejestracyjno-Karnym Komendy Głównej w Warszawie. Nominat był jednym z pionierów szerokiego stosowania daktyloskopii w pracy policji i autorem pierwszego polskiego „Podręcznika dla służby daktyloskopijnej” oraz słownika gwary przestępczej „Blatna muzyka”. Po utworzeniu wydziału Ludwikowski otrzymał nominację na komendanta okręgowego Policji Państwowej w Wielkopolsce oraz został pełnomocnikiem rządu ds. powstań śląskich.
Kierując komendą okręgową w Poznaniu, Ludwikowski w ciągu kilku miesięcy zorganizował od podstaw 14 komend powiatowych policji oraz komendę miejską w Poznaniu. Potem minister spraw wewnętrznych Władysław Sikorski przeniósł insp. Wiktora Ludwikowskiego do Warszawy na stanowisko komendanta stołecznej policji, a po kolejnych dwóch latach powierzył mu kierowanie Komendą Wojewódzką Policji w Wilnie. W tym czasie Ludwikowski wraz z pięcioma wysokiej rangi funkcjonariuszami polskiej policji brał udział w Wiedniu w pracach nad utworzeniem Interpolu.
Ze względu na pogarszający się stan zdrowia w 1933 roku przeszedł w stan spoczynku i zajął się organizacją policji skarbowej w Polsce. W pierwszych dniach września 1939 roku, na polecenie prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego, został współorganizatorem Straży Obywatelskiej w stolicy. W październiku 1939 roku aresztowało go gestapo. Po kilkumiesięcznym śledztwie trafił na roboty przymusowe do fabryki zbrojeniowej Skody w Pradze.
Po II wojnie światowej Wiktor Ludwikowski osiedlił się w Koźlu, gdzie trafiła jego rodzina. Był naczelnikiem Punktu Etapowego Powiatowego Urzędu Repatriacyjnego (PUR), a po jego likwidacji został kierownikiem Powiatowego Banku Ludowego w Koźlu. Przez 13 lat był też komendantem powiatowym Związku Weteranów Powstań Śląskich.
Zmarł 24 marca 1959 roku i został pochowany na kozielskim cmentarzu.
Zasługi inspektora Ludwikowskiego zostały już docenione przez współczesnych. Dzięki staraniom generała Krzysztofa Jarosza, komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu, 21 stycznia 2011 roku sala konferencyjna tamtejszej komendy otrzymała imię inspektora Wiktora Ludwikowskiego. W 2016 roku jego imieniem został nazwany jeden z mostów odrzańskich w Kędzierzynie-Koźlu.
Z kolei w 2018 roku podniosła uroczystość nadania sali konferencyjnej imienia Wiktora Ludwikowskiego miała miejsce w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Tablicę z podobizną inspektora Ludwikowskiego odsłoniła m.in. wnuczka inspektora, mieszkanka Koźla - Elżbieta Rogowska. Z tej okazji w KWP otwarto też wystawę okolicznościową pn. „Żołnierz i Policjant zawsze wierny Polsce”, przygotowaną przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Kędzierzynie-Koźlu.
Napisz komentarz
Komentarze