Prowadzący formację bombowców w nalocie na zakłady Blechhammer South (dzisiaj Grupa Azoty ZAK S.A.) B-24 Liberator z 465 Grupy Bombowej USAAF o numerze seryjnym 41-28853, pilotowany przez Lt. Col. (podpułkownika) Clarence'a J. Lokkera otrzymał bezpośrednie trafienie pociskiem Flak-u i runął na ziemię w płomieniach.
Patrząc na zdjęcie płonącej maszyny można by założyć, że nikt nie miał prawa wyjść z tego cało. W rzeczywistości z 11-osobowej załogi poległo 6 lotników a pięciu z licznymi poparzeniami zdołało wyskoczyć na spadochronach i po leczeniu w kozielskim szpitalu St. Carolusstift (dziś Dom św. Karola) trafiło do obozów jenieckich.
Napisz komentarz
Komentarze