Stan ulicy nie był idealny, został jednak znacznie pogorszony podczas budowy północnej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Ciężki sprzęt budowlany i samochody dowożące materiały na budowę zniszczyły nawierzchnię. Praktycznie na całej jej długości powstały liczne pęknięcia i dziury.
Pisaliśmy o tym TUTAJ:
14 listopada drogowcy przystąpili do likwidacji ubytków. Ponad 50 miejsc zostało pogłębionych i przygotowanych do wypełnienia specjalną masą. Niestety, wykonane przez pracowników dziury nie zostały w żaden sposób zabezpieczone. Nie postawiono też żadnych znaków przestrzegających kierowców przed niebezpieczeństwem. Nieoświetlona w dużej części ulica Nowowiejska stała się pułapką dla zmotoryzowanych. Niejeden kierowca soczyście zaklął wjeżdżając w głęboką dziurę.
Wściekli mieszkańcy Lenartowic o sprawie powiadomili policję. Na miejsce został zadysponowany patrol drogówki.
Dyżurny będzie się kontaktował z zarządcą drogi, żeby zabezpieczono remontowany odcinek drogi - poinformowała nas 15 listopada przed godziną 12.00 starszy sierżant Monika Frąckowiak z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Niedługo później na miejscu pojawili się drogowcy, którzy przystąpili do zabezpieczania wykonanych wcześniej otworów.
Sytuacja, która zaistniała nie powinna mieć miejsca. Wykonawca wydał stosowne polecenie firmie wykonującej remont o pilne zabezpieczenie dziur w dniu dzisiejszym. W dniu jutrzejszym wszystko zostanie uzupełnione mieszanką mineralno-bitumiczną - zapowiedziała Agata Andruszowska z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
GDDKiA przekazała też na jakim etapie jest przebieg prac związanych z naprawą zniszczonej ulicy.
Przeprowadzono już remonty cząstkowe nawierzchni na ul. Nowowiejskiej mieszanką mineralno-asfaltową, dodatkowo wykonawca wyłożył kostką kamienną pobocze przy skrzyżowaniu ul. Nałkowskiej z ul. Jana Brzechwy - poinformowała nas Agata Andruszowska.
Napisz komentarz
Komentarze