Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 21:57
Reklama
Reklama
Reklama

Tajemnica żołnierskiego nieśmiertelnika znalezionego w lesie

Największą radością dla osób pasjonujących się odkrywaniem śladów przeszłości jest dopisanie historii do znalezionych przedmiotów. Niezbyt często się to zdarza, zatem tym większa jest satysfakcja, gdy uda się tego dokonać. Poniższy tekst jest o jednym z takich odkryć.
Tajemnica żołnierskiego nieśmiertelnika znalezionego w lesie
Francuscy jeńcy z komanda F2 Heydebreck

Kilka lat temu założyciel zaprzyjaźnionego ze Stowarzyszeniem „Blechhammer 1944” prywatnego Muzeum Ziemi Kozielskiej i Śląska Opolskiego (w organizacji) Łukasz Wawrzyńczyk pokazał nam znaleziony przez siebie ciekawy artefakt – nieśmiertelnik francuskiego żołnierza z okresu II wojny światowej.

Na awersie widniało nazwisko i imię żołnierza: COLDEBOEUF Louis i rok 1933, na rewersie miejscowość Limoges i nr 510.

Imię i nazwisko to rzecz oczywista. Ale co oznacza rok 1933? Trochę późno jak na rok urodzenia kogoś, kto w czasie II wojny światowej był żołnierzem. Z kolei czy Limoges to miejsce urodzenia, zamieszkania, a może siedziba jego jednostki wojskowej?

Intensywne próby znalezienia odpowiedzi na te pytania oraz jakichkolwiek informacji w internecie o tym człowieku spełzły wówczas na niczym. Temat został odłożony na półkę; czekał na otwarcie się nowych możliwości badawczych.

Pomoc z Francji

Takie możliwości pojawiły się niedawno, gdy na jednej z grup facebookowych nawiązałem kontakt z pewną badaczką z Francji, zajmującą się tematyką obozów jenieckich podczas II wojny światowej.

Stephanie posiadała kontakty we francuskich archiwach i jednocześnie odznaczała się nieprzeciętną chęcią pomocy. Już po kilku dniach miałem w skrzynce e-mailowej szczegółowe dossier Louisa Coldeboeuf, co pozwoliło odsłonić tajemnicę zapisów na nieśmiertelniku.

1933 okazał się rokiem jego rejestracji w wojskowym biurze rekrutacyjnym. Limoges to miejscowość, gdzie wówczas mieszkał i jednocześnie siedziba biura, a 510 to numer, pod którym został zarejestrowany.

Z jego wojskowego kwestionariusza osobowego dowiadujemy się, że urodził się 2 maja 1913 roku w Etampes, niewielkim miasteczku na południe od Paryża. Wykształcił się w zawodzie piekarza-cukiernika. Był niewielkiego wzrostu – 1,63 m i raczej wątłego zdrowia, ponieważ kilkakrotnie z tego powodu odraczano mu służbę wojskową. Ostatecznie rozpoczął ją 21 października 1935 roku w 126. pułku piechoty.

W międzyczasie Louis Coldeboeuf zmienił stan cywilny. 7 grudnia 1934 roku ożenił się z Marie Bruguere. Po zawarciu małżeństwa przeniósł się wraz z żoną do Brive-la-Gaillarde, urodziło mu się w tym czasie dwoje dzieci.

3 września 1939 roku, po napaści Niemiec na Polskę, Louis Coldeboeuf został ponownie zmobilizowany. Trafił tym razem do 326. pułku piechoty. Nie znamy szczegółów jego udziału w kampanii francuskiej. Jedyna informacja z tamtego okresu to notatka, że został wzięty do niewoli niemieckiej w Saint-Dié 22 czerwca 1940 roku. W tym właśnie dniu rząd Petaina podpisał rozejm między III Rzeszą a Republiką Francuską.

Louis Coldeboeuf trafił do Stalagu VII A w Moosburg, w południowej Bawarii. Krótko potem, w październiku 1940 roku, przeniesiono go do pobliskiego Stalagu VII B Memmingen.

Obozy karne

W tym momencie uważnemu czytelnikowi może się nasunąć pytanie: skąd w takim razie jego nieśmiertelnik znalazł się w lesie nieopodal Sławięcic? Odpowiedź na nie wymaga krótkiego rysu historycznego. Nie jest to fakt powszechnie znany, że w czasie II wojny światowej istniały w naszym mieście trzy duże obozy (komanda robocze) dla francuskich i belgijskich jeńców wojennych.

Były to odpowiednio: komando F1 Ehrenforst w Sławięcicach, mieszczące się obok śluzy na ówczesnym Adolf Hitler Kanal, stąd wzięła się nieoficjalna nazwa tego obozu – Schleusenlager; komando F2 Heydebreck, położone na terenie osady Hugoslust, na wschód od budowanych zakładów IG Farben; komando F3 Blechhammer, mieszczące się w pobliżu obozu Waldlager, między dzisiejszymi Sławięcicami a Blachownią Śląską. W każdym z nich przebywało około 1000 jeńców.

Komanda podlegały początkowo Stalagowi VIII B/Z Teschen w Cieszynie, a po jego reorganizacji zwierzchność nad nimi objął Stalag VIII C Sagan w Żaganiu. To, co je wyróżniało od innych obozów jenieckich, to fakt, iż były to oddziały dyscyplinarne, czyli takie, w których przetrzymywano jeńców w ramach kary wymierzonej przez niemieckie sądy wojskowe za przewinienia, jakich dopuścili się w swoich macierzystych stalagach.

Dyscyplinarny charakter tych obozów oznaczał, że warunki bytowe były w nich znacznie gorsze, racje żywnościowe głodowe, a jeńcy poddawani byli brutalnemu traktowaniu, m.in. po terenie obozowym nie wolno im było chodzić, musieli przemieszczać się biegiem. Przed utratą nadziei ratował jedynie fakt, że pobyt w tych komandach był ograniczony długością zasądzonej kary. Po jej upłynięciu jeniec wracał do zwykłego stalagu.

 Przeżył wojnę

Louis Coldeboeuf był właśnie jednym z takich jeńców, którzy stanęli przed niemieckim sądem. 26 października 1942 roku trybunał wojskowy w Augsburgu skazał go na sześć miesięcy karnego uwięzienia.

Nie znamy szczegółów co do czynów, jakich dopuścił się Louis Coldeboeuf, ale doprowadziły go one przed hitlerowski sąd. W dostępnych materiałach lista jego przewinień jest długa, aczkolwiek opisana zdawkowo: próba ucieczki skutkująca zniszczeniem sprzętu rolniczego, odmowa pracy, nielegalna korespondencja.

Bezpośrednio po odbyciu wyroku jeniec trafił do otoczonego złą sławą więzienia wojskowego w twierdzy w Grudziądzu, skąd w styczniu 1943 roku przeniesiono go do karnego komanda roboczego F3 Blechhammer. Tam, w nieznanych nam okolicznościach, musiał zgubić swój żołnierski nieśmiertelnik, a właściwie jego połówkę. Po wielu latach odnalazł ją poszukiwacz, a ja dopisuję do niej niniejszą historię.

W maju tego samego roku – po odbyciu zasądzonej kary – Louis Coldeboeuf nie wrócił już do macierzystego Stalagu VII B Memmingen. Przeniesiono go do Stalagu XX B Marienburg, koło dzisiejszego Malborka. Przeżył wojnę i po wyzwoleniu wrócił do Francji, gdzie zmarł w 1989 roku.


Louis Coldeboeuf - zdjęcie powojenne

Louis Coldeboeuf - zdjęcie powojenne

Nieśmiertelnik znaleziony w lesie

Nieśmiertelnik znaleziony w lesie

Nieśmiertelnik z imieniem i nazwiskiem

Nieśmiertelnik z imieniem i nazwiskiem

Wojskowy kwestionariusz personalny

Wojskowy kwestionariusz personalny


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ula 19.01.2023 22:17
Wspaniała historia. Gratuluję rozwiązania zagadki i napotkania na tej drodze bezinteresownych i chętnych do pomocy osób. Brat mojego dziadka, zmobilizowany do armii francuskiej bo od roku 1938 przebywał we Francji, dzień wcześniej (21.06.1940) w tej samej okolicy został wzięty do niewoli, ale trafił do Stalag IIIA pod Berlinem. Jemu również udało się przeżyć wojnę. I również wszystko to wiem dzięki bezinteresownej osobie z Francji, która poświęciła swój czas i mi pomogła.

WKZ Opole 16.10.2022 21:04
A zgoda na kopanie była?????????!!!!!!!,

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: tyTreść komentarza: Nie wolno zostawiać. Zabrać do pomieszczenia, dać pić, jeść, a potem grabie czy miotłę do ręki, liści sporo, śnieg jest. A może straż miejska czy policja pochodzą, popatrzą?Data dodania komentarza: 24.11.2024, 17:53Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Grubość styropianu nie znaczy że będzie ciepło nikt nie pamięta o lambdzieData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: olaTreść komentarza: Lepiej się sam lecz, bo coś twoje tabletki nie działająData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:02Źródło komentarza: Dziękujemy za dar krwi. Uroczysta msza i mobilny punkt na Osiedlu Piastów. ZDJĘCIAAutor komentarza: MarcinTreść komentarza: A jaką lambdę miałeś podejrzewam że około 040 czyli bardzo słaba bo grubość styropianu nie znaczy że będzie to dobry materiałData dodania komentarza: 24.11.2024, 16:01Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: MarcinTreść komentarza: Pomiary robil ktoś kto mało się zna na robicieData dodania komentarza: 24.11.2024, 15:57Źródło komentarza: Jaką grubość styropianu wybrać na ocieplenie domu?Autor komentarza: JEBAĆPIS konfederacjei i KKTreść komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem Przekaż im poł litra naprawdę im do szczęścia niewiele potrzebaData dodania komentarza: 24.11.2024, 15:18Źródło komentarza: Nie bądź obojętny na osoby zagrożone wychłodzeniem. Gdzie po pomoc?
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklamadotacje rpo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna