Mija 10 lat od czasu zawiązania się grupy tanecznej przy Gminnym Ośrodku Kultury w Reńskiej Wsi. Okazją do podsumowania działalności była czerwcowa gala z okazji okrągłego jubileuszu, w której poza tancerkami uczestniczyli rodzice i sympatycy zespołu.
"Wzruszeniom na scenie nie było końca. Piękne zwieńczenie tych 10 lat. Oby takich jubileuszów było całe mnóstwo" - spuentowano na facebookowym profilu Perełek.
Kiedy ponad 10 lat temu Dominika Marzec - dziś dyrektor GOK-u w Reńskiej Wsi - zakończyła przygodę tancerki-mażoretki w sąsiednich Długomiłowicach, przez głowę przebiegła jej myśl, aby założyć własny zespół taneczny. Idealnie miało się to wpasować w jej plany zawodowe, wszak od zawsze chciała uczyć dzieci i być nauczycielką.
W styczniu 2012 r. odbył się pierwszy nabór do Perełek. Przyszło dziesięć dziewczynek.
- Nie wiem, kto wtedy bardziej był przerażony. One czy ja - śmieje się pani Dominika.
Pierwszy występ zespołu odbył się zaledwie trzy miesiące później. Od tego czasu grupa na stałe zagościła w życiu kulturalnym gminy Reńska Wieś i okolic.
Najlepsza miara sukcesu
Akademia Tańca Perła szkoliła początkowo tylko dzieci. Z czasem dzieci podrosły, stąd od dwóch lat istnieje grupa juniorska, a zapewne w niedalekiej przyszłości powstanie również seniorska. Tak by dziewczyny, które trenują od najmłodszych lat, mogły kontynuować taneczną przygodę.
- Wbrew pozorom najtrudniejsza praca jest z tymi maluszkami, czyli dziećmi w wieku 3-7 lat - wyznaje Dominika Marzec. - U nich trzeba zaczynać od podstaw - równowagi, koordynacji, ale też przytulenia, "bo chce do mamy", szybkiego reagowania na: "kiedy do domu?". Jeżeli zaszczepi się w nich miłość do tańca, to w późniejszych latach treningi to czysta przyjemność - zapewnia.
Było wiele pięknych momentów na przestrzeni minionej dekady. Najbardziej cieszą rozmówczynię sukcesy, które są zwieńczeniem ciężkiej pracy wszystkich zaangażowanych w projekt.
W 2013 r., po roku działalności, Perełki pojechały na mistrzostwa Polski. Dziewczynki w kategorii przedszkolaków zdobyły wicemistrzostwo Polski. W kolejnych latach z sukcesami dziewczęta startowały w wielu przeglądach tanecznych. W latach 2018-2019 również wracały z zawodów z tytułami mistrzowskimi.
- Ale oprócz tego były sukcesy pedagogiczne, ponieważ dziewczynka, która przez kilka miesięcy przychodziła na zajęcia i płakała, bo nie chciała puścić ręki mamy, na gali z okazji 10-lecia Perełek odebrała puchar za to, że tańczy do dziś. Najstarsze dziewczyny w Akademii Tańca Perła mają średnio 13-14 lat, a tańczą od 10. Przecież to fenomenalne. No i to, że wciąż się rozrastamy, że z roku na rok jest nas coraz więcej, że dziewczynki lubią przychodzić na zajęcia, że się rozwijają, że z małych wycofanych dziewczynek stają się pewnymi siebie nastolatkami, które energią podbijają sceny w całej okolicy - mówi założycielka i instruktorka sekcji tanecznej.
Poprzeczkę postawią wysoko
Momentem krytycznym w dziesięcioleciu Perełek był zdecydowanie czas pandemii. Rozmówczyni nie wiedziała, jak wszystko się potoczy. Ze standardowej rutyny, którą wypracowała przez kilka lat - początek sezonu, nowe choreografie, szlifowanie choreografii, udział w konkursach i przeglądach, zakończenie sezonu - musiano się przestawić na tryb pracy, w którym nie było wiadomo, co wydarzy się w kolejnym tygodniu - czy w ogóle będzie można trenować, nie mówiąc już o występach. (...)
Cały artykuł w 25. nr. Nowej Gazety Lokalnej, który ukaże się 19 lipca
Napisz komentarz
Komentarze