O tym, że retencja to jedno z najważniejszych aspektów, które zapobiegają suszy, mówił dyrektor generalny Lasów Państwowych Józef Kubica.
- Lasy Państwowe bardzo poważnie podchodzą do tematu retencji w zasadzie już od lat 90. XX w - zaznaczył szef Lasów Państwowych. Mówiąc o realizowanej w latach 2019-2021 inwestycji, której koszt przekroczył 3 miliony, przypomniał, że powstały 200 lat temu staw z 1 hektara rozrósł się do prawie 5,5 ha. Dziś już nie przypomina zamulonego zbiornika, który po tylu latach od powstania nie miał praktycznie lustra wody.
- Zbiornik związany z małą retencją służy trzem celom. Polepsza warunki siedliskowe. Pozwala wypoczywać ludziom na łonie natury. Przede wszystkim jednak, w razie wystąpienia pożaru, jest zapleczem nie tylko dla jednostek bojowych, ale również dla floty statków powietrznych, którą dysponują Lasy Państwowe - mówił dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach Damian Sieber.
Nawiązał do wielkiego pożaru sprzed 30 lat. - Po 26 dniach walki z ogniem rozjechały się służby. Zostali leśnicy. I co dalej? Leśnicy wyciągnęli wnioski. Rozbudowano bardzo mocno system ochrony przeciwpożarowej w lasach poprzez budowę nowych wież obserwacyjnych i punktów obserwacyjno-alarmowych wyposażonych w łączność spójną z innymi służbami. Rozbudowano sieć dróg o odpowiedniej nośności i szerokości, tak aby lasy były dostępne w przypadku zagrożenia pożarowego, by móc szybko interweniować. Rozbudowano leśne bazy lotnicze. Wszystko po to, by zapobiegać tragedii, która wystąpiła 30 lat temu - podkreślał Damian Sieber.
***
Poza osobami wymienionymi we wstępie w spotkaniu uczestniczyli również m.in.: prezydent miasta Kędzierzyn-Koźle Sabina Nowosielska, starosta powiatu strzeleckiego Józef Swaczyna, wicestarosta powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Józef Gisman, burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha, wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń, wójt gminy Rudziniec Krzysztof Obrzut oraz duszpasterz leśników i myśliwych Diecezji Opolskiej ks. Rajmund Kała.
Napisz komentarz
Komentarze