Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 08:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Siedmioosobowa grupa Kirgizów z ogarniętej wojną Ukrainy ani myślała wrócić do swojej ojczyzny

Rodziny z dziećmi. Niespełna 60 osób. Obywatele Kirgistanu, którzy przez pięć lat mieszkali w Charkowie, lecz wojenna pożoga zmusiła ich do opuszczenia Ukrainy. Tymczasowe bezpieczne schronienie muzułmanie znaleźli w Chróstach w gminie Pawłowiczki. Większość z nich jest już w swojej ojczyźnie. Siedmiu osobom jednak nie śpieszno było do Kirgistanu.
W Chróstach kirgiskie dzieci mogły zapomnieć o dramacie rozgrywającym się w mieście, w którym mieszkały przez pięć lat

Autor: archiwum prywatne

Do zarządzanego przez Polską Platformę Ekologiczną ośrodka agroturystycznego w Chróstach, który posiada własną stadninę koni, przybyło 56 Kirgizów, do niedawna mieszkańców ukraińskiego Charkowa. W większości były to matki z dziećmi. Towarzyszyło im około 10 młodych mężczyzn.

W gościnnych murach ośrodka uchodźcy przebywali przez ponad dwa tygodnie. Poza wiktem i opierunkiem, zapewniono im m.in. hipoterapię pod nadzorem wykwalifikowanej instruktorki jeździectwa.

Koordynacją działań związanych z udzielaniem pomocy osobom uciekającym z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym - w tym grupie Kirgizów - zajmuje się wojewoda. Z zamiarem rozpoczęcia przygotowań do zorganizowania podróży grupy Kirgizów do ojczyzny, w Chróstach na początku marca przebywał konsul honorowy Janusz Krzywoszyński z Konsulatu Honorowego Republiki Kirgiskiej w Gliwicach.

Ostatecznie, kilkoma rejsami - samolotem zapewnionym przez rząd Republiki Kirgiskiej - wszyscy uciekinierzy z Charkowa mieli dostać się do ojczyzny. Jednak na dzień przed jednym z lotów siedmiu uchodźców, którzy dotarli do gminy Pawłowiczki w pierwszym tygodniu inwazji Rosji na Ukrainę, rozpłynęło się we mgle.

- Najprawdopodobniej albo te osoby pozostały na terenie Polski, albo wyjechały za granicę. Podejrzewamy, że do Niemiec. Pozostali bodajże trzema transportami zostali przetransportowani do Kirgistanu - mówi Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki.

Dodaje, że deklarując gotowość przyjęcia uchodźców, gmina nie miała możliwości wyboru między rodowitymi Ukraińcami a przedstawicielami innych nacji, zamieszkującymi Ukrainę.

- Mimo to, nie żałujemy, że gościliśmy te osoby. Ci ludzie jednak opuścili Charków (przez nieco ponad miesiąc trwania inwazji armia rosyjska zniszczyła 15 proc. budynków mieszkalnych w tym mieście - red.). Z naszej strony ich przyjęcie było wyciągnięciem pomocnej ręki, a Polska Platforma Ekologiczna i dobrzy ludzie pokazali, że mają otwarte serca - mówi wójt Treffon. - Na dłuższą metę jednak nie udało by się nam współpracować - nawiązuje do różnic kulturowych dzielących Polaków i Kirgizów.

***

Na przełomie marca i kwietnia w gminie Pawłowiczki mieszkało około 150 osób narodowości ukraińskiej. Spośród nich 90 osób to uchodźcy, w głównej mierze matki z dziećmi, których wojna zmusiła do opuszczenia ojczyzny. Goszczą ich rodziny, które zadeklarowały chęć udzielenia im pomocy.

Uchodźcy mogą korzystać z działającego w gminie przez pięć dni w tygodniu punktu pomocy. Funkcjonuje on dzięki staraniom samorządu, a także pomocy druhów z OSP i wolontariuszy z Pawłowiczek. W punkcie wydawane są artykuły spożywcze oraz środki higieniczne i chemiczne. To miejsce dedykowane przede wszystkim osobom, które nie otrzymują wynagrodzenia z tytułu pracy. Niewykluczone, że w przyszłości będzie musiała zostać wprowadzona reglamentacja wydawanych towarów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna