Reklama
niedziela, 23 lutego 2025 16:06
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Siedmioosobowa grupa Kirgizów z ogarniętej wojną Ukrainy ani myślała wrócić do swojej ojczyzny

Rodziny z dziećmi. Niespełna 60 osób. Obywatele Kirgistanu, którzy przez pięć lat mieszkali w Charkowie, lecz wojenna pożoga zmusiła ich do opuszczenia Ukrainy. Tymczasowe bezpieczne schronienie muzułmanie znaleźli w Chróstach w gminie Pawłowiczki. Większość z nich jest już w swojej ojczyźnie. Siedmiu osobom jednak nie śpieszno było do Kirgistanu.
Siedmioosobowa grupa Kirgizów z ogarniętej wojną Ukrainy ani myślała wrócić do swojej ojczyzny
W Chróstach kirgiskie dzieci mogły zapomnieć o dramacie rozgrywającym się w mieście, w którym mieszkały przez pięć lat

Autor: archiwum prywatne

Do zarządzanego przez Polską Platformę Ekologiczną ośrodka agroturystycznego w Chróstach, który posiada własną stadninę koni, przybyło 56 Kirgizów, do niedawna mieszkańców ukraińskiego Charkowa. W większości były to matki z dziećmi. Towarzyszyło im około 10 młodych mężczyzn.

W gościnnych murach ośrodka uchodźcy przebywali przez ponad dwa tygodnie. Poza wiktem i opierunkiem, zapewniono im m.in. hipoterapię pod nadzorem wykwalifikowanej instruktorki jeździectwa.

Koordynacją działań związanych z udzielaniem pomocy osobom uciekającym z Ukrainy przed konfliktem zbrojnym - w tym grupie Kirgizów - zajmuje się wojewoda. Z zamiarem rozpoczęcia przygotowań do zorganizowania podróży grupy Kirgizów do ojczyzny, w Chróstach na początku marca przebywał konsul honorowy Janusz Krzywoszyński z Konsulatu Honorowego Republiki Kirgiskiej w Gliwicach.

Ostatecznie, kilkoma rejsami - samolotem zapewnionym przez rząd Republiki Kirgiskiej - wszyscy uciekinierzy z Charkowa mieli dostać się do ojczyzny. Jednak na dzień przed jednym z lotów siedmiu uchodźców, którzy dotarli do gminy Pawłowiczki w pierwszym tygodniu inwazji Rosji na Ukrainę, rozpłynęło się we mgle.

- Najprawdopodobniej albo te osoby pozostały na terenie Polski, albo wyjechały za granicę. Podejrzewamy, że do Niemiec. Pozostali bodajże trzema transportami zostali przetransportowani do Kirgistanu - mówi Jerzy Treffon, wójt gminy Pawłowiczki.

Dodaje, że deklarując gotowość przyjęcia uchodźców, gmina nie miała możliwości wyboru między rodowitymi Ukraińcami a przedstawicielami innych nacji, zamieszkującymi Ukrainę.

- Mimo to, nie żałujemy, że gościliśmy te osoby. Ci ludzie jednak opuścili Charków (przez nieco ponad miesiąc trwania inwazji armia rosyjska zniszczyła 15 proc. budynków mieszkalnych w tym mieście - red.). Z naszej strony ich przyjęcie było wyciągnięciem pomocnej ręki, a Polska Platforma Ekologiczna i dobrzy ludzie pokazali, że mają otwarte serca - mówi wójt Treffon. - Na dłuższą metę jednak nie udało by się nam współpracować - nawiązuje do różnic kulturowych dzielących Polaków i Kirgizów.

***

Na przełomie marca i kwietnia w gminie Pawłowiczki mieszkało około 150 osób narodowości ukraińskiej. Spośród nich 90 osób to uchodźcy, w głównej mierze matki z dziećmi, których wojna zmusiła do opuszczenia ojczyzny. Goszczą ich rodziny, które zadeklarowały chęć udzielenia im pomocy.

Uchodźcy mogą korzystać z działającego w gminie przez pięć dni w tygodniu punktu pomocy. Funkcjonuje on dzięki staraniom samorządu, a także pomocy druhów z OSP i wolontariuszy z Pawłowiczek. W punkcie wydawane są artykuły spożywcze oraz środki higieniczne i chemiczne. To miejsce dedykowane przede wszystkim osobom, które nie otrzymują wynagrodzenia z tytułu pracy. Niewykluczone, że w przyszłości będzie musiała zostać wprowadzona reglamentacja wydawanych towarów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: sonyTreść komentarza: a realnymi problemami tej miejscowości zajmą się gremliny powinny dać radęData dodania komentarza: 23.02.2025, 12:36Źródło komentarza: W okowach lodu morsowali z posłem i wójtem. ZDJĘCIAAutor komentarza: dianaTreść komentarza: Tylko patrzeć , jak synkowie dorosną i wezmą się za mamusię i tatusia .Brawa dla Pana policjanta .Data dodania komentarza: 23.02.2025, 11:38Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenieAutor komentarza: BeciaTreść komentarza: Czy zostanie przeprowadzone śledztwo jak te butelki znalazły się w miejskim parku? Czy skoro to miejski park, to odpowiedzialność za to, że są tam butelki ponosi: straż miejska, prezydent miasta? Gdyby butelek nie było, to pan funkcjonariusz nie musiałby zeskakiwać z roweru.Data dodania komentarza: 23.02.2025, 10:52Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenieAutor komentarza: FabianTreść komentarza: Macdonald będzie.Data dodania komentarza: 23.02.2025, 10:45Źródło komentarza: Budowa łącznika z obwodnicą Kędzierzyna-Koźla dobiega końcaAutor komentarza: olmeczkaTreść komentarza: no to przepraszam tego nie wiedzialam moj blad nie mam faceboka jeszcze raz sorryData dodania komentarza: 23.02.2025, 09:12Źródło komentarza: Festiwal Dmuchańców przyjeżdża do Kędzierzyna-Koźla. Rozdajemy zaproszenia!Autor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: To czemu nie zgłaszasz interwencji cwaniaczku np.w nocy jak dewastują park ? A może cwaniaku pełne gacie masz ? Takich jak ty mocnych w pisaniu jest sporo ale by cokolwiek zdziałać to się boi cwaniak.Data dodania komentarza: 22.02.2025, 16:59Źródło komentarza: Co się wydarzyło w kozielskim parku? Policja wyjaśnia zdarzenie
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna