Decydując się na jazdę przez centrum Reńskiej Wsi, kierowcy samochodów ciężarowych skracają sobie trasę od Raciborza czy Głubczyc. Jeszcze kilka lat temu drogą administrował ZDW w Opolu. Teraz DW 418 to droga gminna - taką wolę wyrazili radni.
- Musieliśmy ją przejąć, aby móc myśleć w ogóle o jej przebudowie. Wiedząc, że bierzemy sobie na głowę "temat", z którym przez lata nikt nie był w stanie nic zrobić. Ale zaryzykowaliśmy dla dobra mieszkańców - mówi Tomasz Kandziora, wójt gminy Reńska Wieś.
Środki na dokumentację projektową samorząd pozyskał od marszałka województwa opolskiego. Po otwarciu ofert przetargowych okazało się, że trzeba będzie dołożyć środków z budżetu gminy. Przystali na to radni.
Po stworzeniu dokumentacji uzyskano pozwolenie budowlane. Jako że wydano je w 2022 r., dokumentacja ważna jest przez kolejne trzy lata.
I nawet gdyby do 2025 r. nie udało się pozyskać dofinansowania na przebudowę - a wartość inwestycji jest duża, szacuje się, że zadanie może pochłonąć 10 mln zł - lecz zdołano by wykonać choćby niewielki zakres prac, niejako automatycznie przedłużyłoby to aktualność dokumentacji. Nie ma zatem obaw, co podkreśla wójt Kandziora, o "wygaśnięcie" pozwolenia i zmarnowanie pieniędzy.
Obecnie samorządowcy czekają na rozstrzygnięcia w Polskim Ładzie. Gdyby złożony przez nich do rządowego funduszu wniosek spotkał się z negatywną decyzją, będą szukać pieniędzy z innych źródeł, na przykład z Funduszu Rozwoju Dróg Lokalnych na 2023 r.
- Jest to kosztowna inwestycja, więc realizacja wyłącznie ze środków własnych od początku nie wchodziła w grę, o czym zawsze głośno mówiliśmy - zaznacza rozmówca.
Odnosi się również do hipotetycznie zakładanej w przeszłości koncepcji, w myśl której na ul. Pawłowickiej miałby zostać wprowadzona zmiana organizacji ruchu, a także ograniczenia dla TIR-ów.
- Kilkukrotnie podejmowaliśmy próby. Zawsze kończyły się one negatywną opinią organu zatwierdzającego, czyli powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Stoją w nim na stanowisku, że generalny zakaz nie wchodzi w grę, ponieważ działa w naszej miejscowości kilka firm obsługiwanych przez samochody ciężarowe. Zaś zakaz z "wyjątkami" będzie martwy i trudny do egzekwowania przez policję. Stąd decyzja, by zmniejszyć ruch TIR-ów przez centrum Reńskiej Wsi poprzez przebudowę drogi, w zakres której wchodzi między innymi stworzenie infrastruktury utrudniającej i zniechęcającej do poruszania się nim ciężkimi pojazdami - argumentuje włodarz.
Dodaje, że aby nieco uspokoić ruch na ul. Pawłowickiej, w tym roku samorząd zamówił elektroniczny miernik prędkości z wyświetlaczem ostrzegawczym. Być może już w kwietniu stanie on na wlocie do Reńskiej Wsi od strony Koźla.
- Nie siedzieliśmy przez te trzy lata z założonymi rękami. Nasze działania są systematyczne i konsekwentnie realizowane w konkretnym kierunku - zapewnia Tomasz Kandziora.
Napisz komentarz
Komentarze