Jedną z głównych atrakcji niewątpliwie był pokaz ratownictwa drogowego, podczas którego strażacy rozcinali samochód. Jednak przy takim upale dzieci największą radość czerpały z wody - nie tylko z sikawek, kurtyn, czy strażackich węży - maluchom wystarczyły też kałuże.
Strażacy przygotowali dla najmłodszych wiele atrakcji - tor przeszkód, punkt szkolenia udzielania pierwszej pomocy, kolejka alpejska, zadymiona piwnica, po której można było chodzić z kamerą termowizyjną.
- Kiedyś przy kawie rzuciłem chłopakom pomysł, aby zrobić taką imprezę dla mieszkańców naszego miasta. Okazało się, że koledzy z pracy myślą podobnie i postanowiliśmy spróbować. Dziś już mamy trzecią edycję. Chcemy pokazać dzieciom z czym się wiąże praca w straży pożarnej, że to jest fajna praca i może kiedyś któryś z nich będzie chciał zostać jednym z nas - mówił st. kpt. Artur Lewandowski, dowódca zmiany III w JRG 2 PSP w Kędzierzynie-Koźlu.
Na pewno największym atutem pracy w straży pożarnej jest niesienie pomocy innym, a co za tym idzie - satysfakcja. Podczas dnia otwartego w jednostce, strażacy zaprezentowali też wyścigi z drabiną hakową i wspinaczkę na wieżę. Przyjechał również zastęp ratownictwa chemicznego z JRG 1 w Azotach. Dla odwiedzających przygotowana była lodówka z darmowymi lodami i zimnymi napojami.
Napisz komentarz
Komentarze