Przy ul. Tartacznej 1 w Kędzierzynie-Koźlu w latach 1946-1998 funkcjonował Zakład Przemysłu Drzewnego. Później miejsce po byłym przedsiębiorstwie trafiło w ręce prywatne, a działka zamieniła się w porośnięte drzewami dzikie wysypisko śmieci.
Wreszcie w 2013 roku po licznych interwencjach samorządu miejskiego, teren został uprzątnięty, ale nie na długo, bo niektórzy znów zrobili sobie z niego nielegalne składowisko różnego rodzaju odpadów.
Francuska oferta
Jeszcze pod koniec 2015 roku chęć zainwestowania w Kędzierzynie-Koźlu wyraziła francuska sieć hipermarketów branży budowlanej Leroy Merlin, należąca do Groupe Adeo. W skład Groupe Adeo poza Leroy Merlin, wchodzą m.in. takie sklepy jak: Bricoman, BricoCenter i kilka innych.
Wtedy jednak budowa tego typu hipermarketu nie była możliwa z uwagi na brak odpowiedniej działki o satysfakcjonującej lokalizacji, wystarczającej powierzchni, i - co równie istotne - zgodnej z zapisami zawartymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta, które zezwalałyby na usytuowanie takiego obiektu handlowego.
Samorządowcy skierowali przedstawicieli francuskiej sieci handlowej do właściciela terenu po byłym tartaku. Działka pomiędzy obwodnicą Kędzierzyna-Koźla, dworcem kolejowym i zajezdnią MZK ma bowiem zarówno atrakcyjne położenie, jak i odpowiednią powierzchnię. Jednak zgodnie z ówczesnym planem zagospodarowania przestrzennego, działki przy ul. Tartacznej były terenami usługowo-wytwórczymi, na których mogły powstać obiekty handlowe wyłącznie o powierzchni do 2 tys. metrów kwadratowych (m.in. składy, magazyny, bazy transportowe).
Właściciel opisywanej nieruchomości gruntowej zwrócił się do samorządu gminnego z prośbą o dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, które umożliwiłyby tam budowę wielkopowierzchniowych obiektów handlowych.
Zajęło to trochę czasu, ale stosowne zmiany zostały wreszcie przyjęte.
Wielkie sprzątanie
Na lutowej sesji rady miasta za sprawą radnego Grzegorza Chudomięta powrócił (nie po raz pierwszy zresztą) temat dzikiego wysypiska śmieci na terenie byłego tartaku.
- Sprawa terenu po byłym tartaku jest szersza i nie dotyczy tylko śmieci, które tam zalegają, ale również drzew, które tam rosną i graniczą z naszą obwodnicą. Jeśli ktoś przejeżdżał ostatnio obwodnicą, to zauważył, że rozpoczęły się tam prace. Część drzew została już wycięta, a kolejne są przeznaczone do wycinki. Na terenie samego tartaku na przełomie lutego i marca rozpoczęły się prace zmierzające do uprzątnięcia tego miejsca. Działania te zostały podjęte po tym, jak skierowaliśmy bodajże 2 lub 3 wnioski o ukaranie właściciela tejże działki. Po naszych interwencjach właściciel nieruchomości został zmobilizowany do jej uprzątnięcia. Jednak działania te dopiero się zaczęły. Myślę, że upłynie z kilka, jak nie kilkanaście tygodni nim ekipa, która tam pracuje zakończy prace porządkowe - mówił na sesji Aleksy Ptaszyński, komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu.
Jednak nie można wykluczyć, że jest to zarazem przygotowanie działki pod przyszłą inwestycję, skoro już wiele lat temu przymierzano się do postawienia tam sklepu wielkopowierzchniowego z branży dom i ogród. Wygląda na to, że coś w tym temacie drgnęło.
Co istotne w myśl aktualnych zapisów w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, na tej atrakcyjnie położonej działce można już postawić obiekt przekraczający powierzchnię 2 tys. mkw. o co zabiegał właściciel terenu i na czym zależało potencjalnym inwestorom.
- Obecnie na terenie po byłym tartaku prowadzą już prace porządkowe, występują o pozwolenie na wycinkę drzew i ten proces postępuje. Jeszcze pod koniec 2021 roku właściciel nieruchomości mówił nam, że w miejscu tym mają zamiar wybudować centrum handlowe i prowadzi on już rozmowy z deweloperami, którzy mieliby się tym zająć. W tym celu na wiosnę tego roku planował sprzedaż tej działki - informuje zastępca prezydenta Kędzierzyna-Koźla Artur Maruszczak.
Napisz komentarz
Komentarze