To pokłosie informacji z początku 2022 r. Budżet wynoszący 2 mld zł, przeznaczony przez PSG na przyłączenie do sieci nowych odbiorców w latach 2022-2023, wyczerpał się. Stąd decyzja, by nie podpisywać już z nowymi klientami umów o przyłączenie budynku do krajowej sieci gazowej. Pomimo że chętnych do korzystania z ciepła z gazu ziemnego wciąż nie brakuje.
Sytuacja może się zmienić, jeśli PSG zdoła znaleźć dodatkowe fundusze. Tymczasem ceny gazu na Starym Kontynencie nadal są na bardzo wysokim poziomie.
- Wszystko stanęło. Tranzyt gazowy, nitka z gazem biegnie przez sporą część naszej gminy, ale z informacji medialnych wiemy, że przez dwa lata nie będą rozpatrywane wnioski o określenie warunków przyłączenia do sieci gazowej nawet od klientów indywidualnych - mówi wójt gminy Bierawa Krzysztof Ficoń. - To się potwierdziło. Chciałem złożyć wniosek w sprawie naszej jednostki OSP. Mogłem to zrobić, ale tego nie zrobiłem. Dlaczego? Powiedziano mi, że i tak dostanę odmowę. Zgodnie z obecnym stanem, przez dwa lata nie będą podpisywane umowy na przyłącza, mimo że tranzyt, nitka z gazem już biegnie w naszej gminie - wyjaśnia. Dodaje, że również w przypadku kościoła i plebanii w Bierawie nie ma dziś możliwości podłączenia do sieci.
Gazyfikacja samorządu kierowanego przez rozmówcę rozpoczęła się już dobre kilka lat temu. Dziś nitka z gazem biegnie przez Brzeźce, Stare Koźle, Bierawę, Grabówkę, Goszyce i Kotlarnię.
- Ci, którzy zdążyli podpisać umowy, mają wyznaczone daty, nawet na 2023 r., mogą czuć się bezpiecznie - zaznacza Krzysztof Ficoń. Z ogrzewania gazem korzystają już m.in. Urząd Gminy w Bierawie, tamtejsze przedszkole i szkoła, "Lewiatan", szkoła w Starym Koźlu czy firma Spot-Light.
Już we wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy, że o ile zakończono formalnie budowę gazociągu w Goszycach i Kotlarni, a mieszkańcy tych sołectw mogą występować o warunki techniczne przyłączy, to rozbudowa sieci o kolejne miejscowości nie jest tak pewna.
Wciąż brak zielonego światła na dalszą rozbudowę sieci gazowniczej w największych miejscowościach gminy Bierawa: Dziergowicach i Starej Kuźni. Argumentem za takim stanem ma być za mała opłacalność dla operatora.
- Jednak jeżeli będziemy w ten sposób myśleć, to albo nigdy nie zgazyfikujemy całej gminy, albo będzie to trwało latami - mówił w rozmowie z "Lokalną" we wrześniu 2021 r. wójt Ficoń. - Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że mieszkańcy dopiero się przekonują do gazu jako ekologicznego źródła ciepła. Widać to w naszych sołectwach już zgazyfikowanych - jest boom na przełączenia na gaz w Bierawie, Starym Koźlu i Brzeźcach. Ale na zmianę myślenia potrzeba było kilku lat - dodawał.
"Do 2022 r. Polska Spółka Gazownictwa chce przeznaczyć na inwestycje w infrastrukturę gazowniczą w całej Polsce ponad 11 miliardów złotych" - informowano w 2017 r. na stronie internetowej psgaz.pl.
Dziś trudno wyrokować, jak będzie się kształtowała sytuacja w najbliższych miesiącach. Napięcia geopolityczne są na niezwykle wysokim poziomie.
Napisz komentarz
Komentarze