Minister finansów podpisał rozporządzenie zmieniające technikę poboru zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych. W tej sytuacji emeryci i renciści, których wysokość świadczenia mieści się w przedziale 4920-12800 zł będą mieli obliczaną zaliczkę na podatek i składkę na ubezpieczenie zdrowotne na starych zasadach.
- Oznacza to, że dla tej grupy świadczeniobiorców wprowadzenie Polskiego Ładu jest neutralne. Nic nie stracą, emerytury i renty nie będą pomniejszane. Takich osób jest zaledwie 6 procent w przypadku emerytów i niecałe 2 procent w przypadku rencistów, pobierających świadczenia z ZUS - podkreśla prof. Gertruda Uścińska. Prezes ZUS zwraca uwagę, że nowa wysokość kwoty na rękę będzie obowiązywała już od lutego, a osoby które już otrzymały wypłaty emerytury lub renty za styczeń, w lutym otrzymają wyrównanie.
Jednocześnie ZUS podkreśl, że większość emerytów skorzysta na Polskim Ładzie. Najwięcej kwotowo zyskują osoby ze świadczeniem brutto w okolicach 2500 zł miesięcznie. Taka osoba wykorzystuje w pełni kwotę wolną od podatku, a brak odliczenia składki zdrowotnej nie jest przy tej kwocie świadczenia tak istotny. Emeryt z takim świadczeniem przed zmianą przepisów otrzymywał na rękę 2088 zł. Dziś jego świadczenie na rękę wzrosło do 2275 zł, ponieważ nie zapłaci podatku 187 zł miesięcznie. Rocznie daje to kwotę 2244 zł rocznie więcej w portfelu takiego emeryta czy rencisty.
Z kolei osoba z minimalną emeryturą lub rentą, czyli dzisiaj 1250,88 zł brutto, otrzymywała do niedawna na rękę 1067 zł. Dzięki zmianom wypłata wzrosła do 1138 zł. To więcej o 71 zł miesięcznie, a 864 zł rocznie. Podobnie jest w przypadku osób, które pobierają świadczenie w wysokości 3 tys. zł brutto. W ich portfelach będzie więcej o 148 zł miesięcznie, czyli 1776 zł rocznie.
Napisz komentarz
Komentarze