Płynie w nich gorąca krew. Szczególnie po kilkunastu minutach wygrzewania się, w stroju Adama i Ewy, w niewielkiej klitce, gdzie temperatury sięgają czasami 100 st. C. Sprawia im to wielką przyjemność, choć nie są masochistami. Ich grono rośnie z miesiąca na miesiąc… również wśród najmłodszego pokolenia.