Dramat mieszkańców kamienicy. Odcięli im ogrzewanie
- Jeżeli centralnego nie włączą, musimy się wyprowadzić. Nie będzie wyjścia. W domu jest lodownia. To jest nie do wytrzymania - nie kryje rozżalenia Krystyna Walężyk, która w kamienicy przy ul. Wróblewskiego 17 w Sławięcicach mieszka od 40 lat. Jej 15-letni wnuk leży w łóżku z gorączką. Nie poszedł do szkoły. - Póki grzeje się farelką, da się funkcjonować. Jak się wyłączy, od razu zimno - opowiada kobieta.
19.11.2019 15:09