Martyna Szczepanowska o pracowni dekoracji weselnych
Dekorowanie przyszło do niej samo. Gdy znaleźli się chętni, by - jak sama o sobie mówi - "babka od wianków" zajęła się salą weselną, zaryzykowała. Opłaciło się, bo dziś ma frajdę z tego, co robi, i sporo zadowolonych klientów.
14.10.2022 17:10
1