Pierwszy set przebiegła pod dyktando gości, którzy dobrze zagrywali, bronili ataki rywali i wykorzystywali kontry. Mecz asem rozpoczął Aleksander Śliwka. Za moment blok zaliczył Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek skończył kontratak, a Kamil Semeniuk dołożył asa i Grupa Azoty odskoczyła na 7:3. Rosjanie nie kończyli swoich akcji, co skrzętnie wykorzystali kędzierzynianie. Po dwóch bombach Łukasza Kaczmarka był już 12:5. Podopieczni trenera Płamena Konstantinowa z czasem zaczęli odrabiać straty i po ataku Drazena Luburića przegrywali tylko 18:22. Jednak obrońcy trofeum w końcówce zagrali kapitalnie. Kamil Semeniuk huknął ze skrzydła, a po chwili dodał asa serwisowego. Setbola dała nam krótka Norberta Hubera, a decydujący punkt zdobył Aleksander Śliwka, który pojedynczym blokiem zatrzymał Drazena Luburića.
Po zmianie stron role się odwróciły. Teraz to siatkarze z Nowosybirska wzmocnili zagrywkę i kończyli swoje pierwsze akcje, a naszym zawodnikom zaczęły przydarzać się proste błędy. Gospodarze pierwsi odskoczyli (7:4), ale później nasza drużyna wyszła na prowadzenie (13:11), gdy Drazen Luburić nadział się na blok Kamila Semeniuka, a Aleksander Śliwka kiwnął w kontrze. Niestety Grupa Azoty nie utrzymała przewagi. Autowe ataki naszych zawodników, as serwisowy reprezentanta Serbii i skuteczny blok dały ekipie Lokomotiwu kilka oczek zaliczki (20:18, 24:20).
Na początku trzeciego seta wicemistrzowie Polski wrócili do swojej dobrej dyspozycji. Od stanu 5:5 wygrali pięć akcji z rzędu. Grupa Azoty grała efektownie i efektywnie, prowadziła już 19:12 i wtedy zaczęły się emocje. Rosjanie nie poddali się i punkt po punkcie odrabiali straty. Goście nie potrafili kończyć swoich akcji i zatrzymać rozpędzonych rywali, a ci doprowadzili do remisu 23:23. Końcówka była dramatyczna, ale szczęśliwa dla naszego zespołu. Setbola dała nam kiwka Aleksandra Śliwki, choć miejscowi kwestionowali, że była to piłka rzucona. Natomiast w ostatniej akcji David Smith zablokował Dienisa Czeriejskiego. Piłkę jeszcze odbił Drazen Luburić, ale sędzia odgwizdał mu błąd i zakończył partię przy żywiołowych protestach całej hali w Nowosybirsku.
Twarda walka rozgorzała na początku czwartej odsłony, ale w pewnym momencie zespół z Kędzierzyna-Koźla błyskawicznie odjechał rywalowi (11:9, 19:12). Rosjanie walczyli i znów było groźnie, bo odrobili większość strat (20:21), jednak siatkarze Grupy Azoty wytrzymali wojnę nerwów w końcówce i wywieźli z dalekiej Syberii cenne zwycięstwo.
Lokomotiw: Drazen Luburić, Sergiej Sawin, John Gordon Perrin, Dmitrij Łyzik, Konstantin Abajew, Dienis Czeriejski, Roman Martyniuk oraz Siemion Kriwitczenko, Igor Tisiewicz, Pawieł Krugłow, Aleksiej Rodiczew
ZAKSA: Marcin Janusz, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, David Smith, Norbert Huber, Erik Shoji oraz Bartłomiej Kluth
Napisz komentarz
Komentarze