Początek pierwszego seta nie zapowiadał późniejszych emocji. ZAKSA, przy zagrywkach Kamila Semeniuka, szybko odskoczyła na 7:2. Miejscowy zespół otrząsnął się, a rywale psuli swoje akcje i wkrótce był już remis po 11. Kędzierzynianie znów odskoczyli po asie serwisowym Aleksandra Śliwki (18:15), jednak gdy punktową zagrywką odpowiedział Pablo Crer znów było równo (19:19). Krótka Krzysztofa Rejno i kontra Kamila Semeniuka dały liderowi dwupunktowe prowadzenie, które utrzymał do końca.
Po zmianie stron to gdańszczanie pierwsi objęli prowadzenie (4:1), ale wicemistrzowie Polski szybko wyrównali, a po asie Davida Smitha i kontrze Kamila Semeniuka, sami odskoczyli na 11:9. Zawodnicy ZAKSY kontrolowali sytuację i nawet, gdy rywale zbliżali się na punkt, to odpowiadali indywidualnymi zagraniami (asy Kamila Semeniuka i Marcina Janusza). W końcówce nasz zespół przyspieszył. Dwa kontrataki wykorzystane przez Łukasza Kaczmarka i blok Davida Smitha na Mateuszu Mice zakończyły partię.
Trzecia odsłona pod dyktando drużyny z Kędzierzyna-Koźla. Po błędach gospodarzy i punktowym serwisie Marcina Janusza ZAKSA wypracowała sporą zaliczkę (10:5) i choć Trefl walczył, to rywale powiększyli jeszcze przewagę (17:10, 23:13) i pewnie zwyciężyli.
Trefl: Lukas Kampa (1), Kewin Sasak (9), Bartłomiej Lipiński (11), Moritz Reichert (1), Pablo Crer (9), Bartłomiej Mordyl (2), Maciej Olenderek oraz Łukasz Kozub, Mariusz Wlazły (3), Patryk Łaba, Mateusz Mika (4), Karol Urbanowicz (1)
ZAKSA: Marcin Janusz (4), Łukasz Kaczmarek (14), Kamil Semeniuk (11), Aleksander Śliwka (9), David Smith (7), Krzysztof Rejno (7), Erik Shoji oraz Tomasz Kalembka, Bartłomiej Kluth
Napisz komentarz
Komentarze