Na poboczu drogi między Urbanowicami a Łężcami stał osobowy volkswagen. - Nikogo nie było w aucie, ani w pobliżu - relacjonuje nasz czytelniczka, która jechała tamtędy po godzinie 8. - Porządnie w drzewo uderzyło, poduszki od kierowcy i pasażera wybuchły - dodaje.
Więcej światła rzuca na sprawę nasza policja.
- Policjanci zostali powiadomieni o tym, że na drodze pomiędzy Łężcami a Urbanowicami stoi samochód. Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że około godziny 5:30 tą drogą poruszał się kierowca volkswagena, który stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewo - informuje kom. Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy KPP w Kędzierzynie-Koźlu. Dodaje, że mężczyzna podróżował sam. - To 31-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Po zdarzeniu poszedł do swojego miejsca zamieszkania. Został pouczony - precyzuje kom. Nakoneczna.
Napisz komentarz
Komentarze