Ulica Wojska Polskiego od wielu lat oblegana jest przez kloszardów i miłośników mocnych trunków. Być może dlatego, iż jest tam kilka nocnych sklepów z alkoholem. Spory ruch, więc łatwo wyżebrać kilka złotych. Na dodatek w pobliżu znaleźli sobie nową miejscówkę - wiatę śmietnikową.
W nowej miejscówce kloszardów często dochodzi do awantur, a mieszkańcy pobliskiego bloku, w którym mieszka sporo dzieci, muszą wysłuchiwać wulgarnych tekstów.
- Kilka dni temu na miejsce wezwano policję i straż miejską. Rozmawiali z panami przez zamknięte drzwi, które były zastawione koszem. To jest niepoważne. Po minucie skończyło się na upomnieniu i sobie pojechali. Dopiero po drugiej interwencji panowie łaskawie przenieśli się na ławkę, ale na noc znowu wrócili do swojej meliny - alarmuje lokatorka pobliskiego bloku.
W ubiegłym roku wiele osób podpisało się pod petycją mieszkańców Kędzierzyna-Koźla o przywrócenie porządku oraz przeciwdziałanie zagrożeniom i zgorszeniu publicznemu na ulicy Wojska Polskiego”. Nie przyniosło to efektu.
- Znamy ten problem i interweniowaliśmy w tej sprawie na policji, w straży miejskiej i MOPS. Będziemy ponawiać interwencje, aż do skutku - zapewnia Arkadiusz Kryś, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Kędzierzynie-Koźlu, któremu podlega ul. Wojska Polskiego.
Więcej o problemie w 19. numerze "Nowej Gazety Lokalnej" (CZYTAJ E-WYDANIE)
Napisz komentarz
Komentarze