W zmaganiach mogli wziąć udział mieszkańcy gmin zrzeszonych w Euro-Country, czyli wszystkich gmin wiejskich naszego powiatu.
Przygotowywanie ciast i ich wypiekanie rozpoczęto 18 maja w Gminnym Ośrodku Kultury w Reńskiej Wsi.
Ze sztuką pieczenia idealnego kołocza mierzyły się po dwa zespoły z gmin Cisek, Polska Cerekiew i Reńska Wieś, czyli reprezentantki Ciska, Sukowic, Łańca, Polskiej Cerekwi, Długomiłowic i Reńskiej Wsi.
Podczas zorganizowanego 19 maja VI Jarmarku Urbanowego przy GOK-u w Reńskiej Wsi ogłoszono wyniki. Wówczas wypieków mógł skosztować każdy chętny.
W trzyosobowej komisji konkursowej znaleźli się: kucharz, mistrz kuchni śląskiej Remigiusz Rączka, wicestarosta kedzierzyńsko-kozielski Józef Gisman i dyrektor Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Płaskowyż Dobrej Ziemi” Adriana Dziaczyszyn.
W tegorocznej edycji konkursu tryumfowały panie ze Stowarzyszenia na rzecz wspierania Długomiłowic "Nasze Jutro".
Z Adelajdą Bugiel, Urszulą Wiechowską i Lidią Zemłą rozmawiamy tuż po ogłoszeniu werdyktu.
- Dla nas kołacz jest tradycją rodzinną. To świetna okazja do spotkania w czasie jego przygotowywania - mówi Lidia Zemła.
Urszula Wiechowska przyznaje, że receptura na kołocz jest ogólnie znana. Jednak każda z gospodyń dodaje od siebie swój domowy "dodatek".
- Szczypta smaku, garść miłości, troszeczkę serca - uszczegóławia pani Lidia. Zapytana o szczegóły, dodaje, że ciasto nie może się obejść bez niewielkiej ilości smalcu.
- Przede wszystkim dobrej jakości świeże składniki - mówi Adelajda Bugiel.
W tym składzie panie wystąpiły w konkursie już po raz piąty. Drugi raz udało im się wywalczyć najwyższe miejsce na podium.
Napisz komentarz
Komentarze