Jak poinformowała "Lokalną" Magdalena Nakoneczna, rzecznik prasowy KPP w Kędzierzynie-Koźlu, robotnicy natrafili na bombę lotniczą podczas wydobywania piasku w miejscu niedostępnym dla osób postronnych. O zdarzeniu natychmiast powiadomiono patrol saperski z Gliwic. Żołnierze szybko zajęli się niewybuchem, neutralizując potencjalne zagrożenie.
- W dniu 27.09.2021 r. o godzinie 9.40 do oficera dyżurnego 6 Batalionu Powietrznodesantowego, wpłynęło zgłoszenie o ujawnieniu niewybuchy na terenie Kopalni Piasku Kotlarnia w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim. Po otrzymaniu zgłoszenia patrol saperski 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic niezwłocznie udał się na miejsce w celu podjęcia niewybuchu, którym okazała się bomba burząca produkcji amerykańskiej z czasów II wojny światowej o wadze 400 kg. Detonacji ładunku dokonano w miejscu ujawnienia - informuje oficer prasowy gliwickiego batalionu, ppor. Grzegorz Maślikiewicz.
To nie pierwszy taki przypadek w tym rejonie. Dokładnie 10.04.2020 roku zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Azotach oraz OSP Kotlarnia zostały skierowane do lasu w Ortowicach, gdzie - w pobliżu ulicy Górniczej - podczas wydobywania piasku, robotnicy znaleźli ważącą 500 kg bombę lotniczą z czasów II wojny światowej. Na miejscu interweniowała grupa saperów, a także policja i wojsko. Ze względu na dużą odległość od zabudowań, postanowiono zdetonować ładunek na miejscu - na terenie kopalni piasku. Strażacy zabezpieczali miejsce przed ewentualnym rozprzestrzenieniem się ognia.
Napisz komentarz
Komentarze