Wśród organizatorów zawodów sikawek konnych w Maciowakrzu był Hubert Kubanek, komendant Zarządu Gminnego ZOSP RP w Pawłowiczkach, prezes OSP Maciowakrze, oraz wójt gminy Pawłowiczki Jerzy Treffon.
- Parę pytań do pana Kubanka, jak założyć taką grupę. Zaraz potem kilka pytań do pana wójta. No i dałem spokój na tych zawodach, bo byli zajęci organizacją. Odłożyliśmy to na później - uśmiecha się Krzysztof Rolnik.
Po rozmowie w domu z żoną kuzyna swojej żony - Marzeną Laską, postanowił działać. Pani Marzena zna osobiście prezesa OSP Maciowakrze, bo to jej sąsiad z miejscowości, w której mieszkała. Spodobał jej się pomysł. Przygotowała plakat i po kilku tygodniach z panem Krzysztofem pojechali do Maciowakrza.
- Mile go pewnie zaskoczyliśmy tym pomysłem. Zgodził się nam pomoc w naborze, gdyż ani ja, ani Marzena nigdy nie należeliśmy do straży pożarnej. Pomysł zaakceptował wójt, życząc nam powodzenia. Podkreślił przy tym, że OSP w Pawłowiczkach ma długą historię, dlatego warto ją kontynuować. My natomiast chcemy zaszczepić w młodych chłopcach i dziewczynach chęć niesienia pomocy innym ludziom - podkreśla Krzysztof Rolnik.
Do drużyny mogą przystąpić dzieci w wieku 3-10 lat. Trwające 30-60 minut zbiórki pod okiem druhów z OSP Maciowakrze mają się odbywać raz w miesiącu na boisku LZS w Pawłowiczkach lub na sali gimnastycznej tamtejszego zespołu szkolno-przedszkolnego. Zgłoszenia przyjmuje Krzysztof Rolnik pod nr. tel. 662 182 825.
Napisz komentarz
Komentarze