Zgłoszenie o filmie ropopochodnym na rzece Troja w Kietrzu przyjęto w poniedziałek, 19 lipca w godzinach wieczornych. Przybyli na miejsce strażacy z pobliskich jednostek podjęli próbę zaabsorbowania substancji przy pomocy stogu siana.
Postanowiono jednak wezwać wsparcie z Kędzierzyna-Koźla. Strażacy z JRG-1 Azoty pobrali próbki. Po analizie okazało się, że to płyny eksploatacyjne z samochodów. Szczegóły zdarzenia ustalają policjanci.
Napisz komentarz
Komentarze