Duże znaczenie miał mecz przedostatniej kolejki czwartej ligi, który rozegrany został na stadionie „Kuźniczka” 19 czerwca. Kędzierzynianie, aby myśleć o spokojnym utrzymaniu, musieli zdobyć komplet punktów. Remis lub porażka skomplikowałyby ich sytuację w tabeli i decydujące rozstrzygnięcia zapadłyby w ostatniej kolejce. Chemik zagra wtedy w Namysłowie.
Pojedynek na stadionie przy ul. Grunwaldzkiej, choć rozgrywany w upale, który mocno dawał się we znaki piłkarzom, prowadzony był w szybkim tempie. Pierwsza połowa wyraźnie dla gospodarzy, którzy objęli prowadzenie po dwóch bramkach Patryka Paczulli (jedna z rzutu karnego).
Tuż po zmianie stron Skalnik zdobył kontaktowego gola i od tego momentu goście przycisnęli, dążąc do wyrównania. Chemik dobrze się bronił i próbował kontrataków. W ostatnich minutach meczu kilka razy zrobiło się groźnie w polu karnym miejscowych, ale wynik nie uległ zmianie.
Napisz komentarz
Komentarze