Reklama
poniedziałek, 4 listopada 2024 23:34
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Tablic pamiątkowych w Sławięcicach nie będzie. Instytut Pamięci Narodowej nie dał zielonego światła

Wszystko wskazuje na to, że zgłoszona przez byłego radnego Ryszarda Masalskiego inicjatywa upamiętnienia dwóch wydarzeń historycznych, mających związek z naszym miastem, nie ma póki co większych szans na realizację. Instytut Pamięci Narodowej nie przychylił się bowiem do tej propozycji.
Tablic pamiątkowych w Sławięcicach nie będzie. Instytut Pamięci Narodowej nie dał zielonego światła

Autor: Należący do powstańców śląskich samochód pancerny „Korfanty” w Sławięcicach

Choć na początku 2020 roku Rada Miasta Kędzierzyn-Koźle pozytywnie rozpatrzyła petycję Ryszarda Masalskiego z 14 listopada 2019 r. w sprawie ustawienia obok bocznego wejścia do nieistniejącego już pałacu w Sławięcicach dwóch tablic upamiętniających istotne dla naszego regionu wydarzenia historyczne, to jednak sfinalizowanie tego tematu od samego początku napotykało na pewne problemy.

Opublikowane właśnie negatywne stanowisko Instytutu Pamięci Narodowej w pewnym sensie torpeduje całą inicjatywę.

„Pierwszym z wydarzeń miało być stacjonowanie w nieistniejącym obecnie pałacu w sławięcickim parku w maju 1921 r., polskiego oddziału powstańczego, mającego wyruszyć   do III Powstania Śląskiego. W tym wypadku autor inicjatywy powoływał się na fotografię z epoki, która zdaje się być jedynym źródłem dokumentującym owo wydarzenie. Drugą z upamiętnionych historii miał być fakt stacjonowania w ww. pałacu w Sławięcicach niemieckiego sztabu, który miał, według sugestii pomysłodawcy upamiętnienia, kreować prowokacją gliwicką w końcu sierpnia 1939 roku” - czytamy w piśmie IPN, w którym przypomniano, że źródłem informacji dla Ryszarda Masalskiego był w tym przypadku artykuł prasowy oraz film fabularny.
 

III Powstanie Śląskie. Grupa oficerów 1 Dywizji Wojsk Powstańczych przed pałacem w Slawentzitz (dzisiejsze Sławięcice). Na pierwszym planie stoją: kapitan Leon Bulowski, kapitan Robert Oszek (2. z prawej), kapitan Jan Chodźko, porucznik Jan Kowalewski (foto ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego)
 

Pracownicy IPN zgłębili nieco bardziej drugi ze wspomnianych wątków historycznych o czym można przeczytać w korespondencji, która dotarła do kędzierzyńsko-kozielskiego magistratu 15 czerwca 2021 r.

„Według wiedzy, przekazanej przez pracownika Urzędu Miasta Kędzierzyn-Koźle w czasie wizji lokalnej, pomysłodawca upamiętnień pan Masalski nie potrafił wskazać  konkretniejszych źródeł swojej historycznej wiedzy na temat ww. proponowanych upamiętnień. Kierując się maksimum dobrej woli i idąc tropem myślenia pana Masalskiego,  dokonaliśmy wstępnej kwerendy archiwalnej pośród zasobu Archiwum IPN, szczególnie pod kątem wspomnianej prowokacji gliwickiej. Okazuje się, że faktycznie (AIPN GK 296/177 t. 4, od str. 113) z końcem sierpnia 1939 r. w pałacu w Sławięcicach stacjonowali oficerowie SS, mający kierować planowanymi przez III Rzeszę, tzw. incydentami granicznymi, jednak  nie można owych, zresztą nieudanych akcji dywersyjnych mylić z zupełnie inną, kierowaną oraz wykonaną przez inne niemieckie oddziały, prowokacją gliwicką”.

Oburzenia odpowiedzią IPN nie kryje Ryszard Masalski.

- Ja nie muszę mieć historycznej wiedzy naukowej. Natomiast powinien ją posiadać IPN. Jako obywatel przedstawiłem powszechnie znaną społeczności lokalnej wersję wydarzeń, którą opisałem w petycji. Jeżeli IPN otrzymuje taką informację, to ma obowiązek zweryfikować ją naukowo, a nie odpuszczać temat z braku przedstawionych przeze mnie przekonywujących dowodów. Przecież te historyczne fakty opisywały nie tylko media. Osobiście natrafiłem na książkę poświęconą chociażby prowokacji gliwickiej, gdzie świadkowie tamtych zdarzeń z imienia i nazwiska relacjonują szczegóły tej akcji. Skoro moje oświadczenie nie zawiera materialnych dowodów dokumentujących opisane wydarzenia, to czy nie należałoby tego sprawdzić? Skoro ja tę wiedzę posiadam, a IPN ma pewne wątpliwości, czy jest ona prawdziwa, to czy nie powinno się jej zweryfikować, korzystając z tych samych źródeł do których i ja miałem dostęp. Jestem oburzony umywaniem rąk przez IPN, bo odpowiedź tej instytucji traktuję jako ucieczkę od tematu - mówi poirytowany Ryszard Masalski.

Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu Nowej Gazety Lokalnej z 22 czerwca 2021.          


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ro 20.06.2021 19:43
Skoro pan Masalski posiadł jakąś wiedzę, to niech dołoży starań, by ją udokumentować. Nie może być tak, że "ja mam pomysł, a wy go łapcie.

Mirek 18.06.2021 23:10
I dobrze. Masalski to człowiek siejący wieczny zamęt

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: KoźlaninTreść komentarza: Co wy promujecie ?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:53Źródło komentarza: Julia Konik-Rańda: romskie serce i muzyczna pasja w "The Voice of Poland"Autor komentarza: Cała PrawdaTreść komentarza: NIE dla elektryków ! Nawet bogatsza jednostka komunikacji miejskiej MZA W-wa nie kupuje aż tyle elektryków tylko wciąż pojazdy z silnikiem spalinowym. To jest spisek UE przeciw Polsce.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:52Źródło komentarza: Urząd Miasta chce poznać zdanie mieszkańców na temat autobusów zeroemisyjnych w Kędzierzynie-KoźluAutor komentarza: MatiTreść komentarza: My z sąsiadem Leszkiem, też mamy wspólne usługi i zakupy i dyrektora nie mamy.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 20:25Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług WspólnychAutor komentarza: Ruchu, taki lepszy Ryszard.Treść komentarza: Z kim skoligacony? Ja Riczi chciałbym wiedzieć, by mieć pewność, że nie zachodzi podejrzenie o nepotyzm. My w PiS zawsze się tym brzydzimy, zawsze negujemy takie praktyki.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 17:32Źródło komentarza: Mariusz Wiśniewski nowym dyrektorem Powiatowego Centrum Usług Wspólnych A Autor komentarza: HansTreść komentarza: "Biedny" Niemiec rozpoczął wojnę, a potem uciekał, bo tyle krzywd zdążył w parę lat wyrządzić, że dobrze wiedział, iż wreszcie dosięgnie go ręka sprawiedliwości. Ale i tak zdążył wywieźć kilkadziesiąt pociągów zagrabionych dzieł sztuki, złota i innych kosztowności, których do dziś nie oddał okradzionym narodom. Smutna prawda...Data dodania komentarza: 4.11.2024, 17:05Źródło komentarza: Archeologiczna ciekawostka, czyli kozielskie czółno i toporki neolityczne. ZDJĘCIAAutor komentarza: stawikTreść komentarza: Muszą dojechać, przecież nie będą targać tych skrzynek z piwem z parkingu.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:05Źródło komentarza: Zdrowe Morsy Dębowa Kędzierzyn-Koźle zainaugurowały sezon. ZDJĘCIA
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 5°CMiasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1032 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama