Pierwszy czerwony pojemnik w kształcie serca w Łężcach stanął 22 lutego br. Konstrukcja autorstwa mieszkańca sołectwa pana Franciszka Marksa pojawiła się tuż za bramą szkoły w Łężcach, nieopodal dawnej fontanny.
Jan Plesch, sołtys Łężec, podkreślał wówczas, że to inicjatywa mieszkańców, zachęcając do wypełniania serca wszelkimi plastikowymi nakrętkami, bez względu na kształt czy kolor.
Od kiedy stanęło przy szkole, wypełnione nakrętkami serce było już raz opróżniane. Niebawem znów się wypełni.
- Pomysł świetny. Wcześniej musiałam jeździć do sąsiednich Pawłowiczek, żeby zawieźć nakrętki - mówiła o pomyśle pani Karolina, mieszkanka Łężec.
Dziś tym bardziej wyprawa do Pawłowiczek wydaje się bezcelowa. W Łężcach stanęło bowiem drugie serce na nakrętki. Ten egzemplarz umieszczono przed budynkiem OSP, a twórcą konstrukcji jest mieszkaniec Łężec Henryk Zmarzły.
"Zachęcamy wszystkich, nie tylko naszych mieszkańców, ale i wszystkich z okolicy, do zbierania nakrętek po napojach i wrzucania ich do naszego serca. W ten sposób pomagamy" - czytamy na Facebooku sołectwa Łężce.
Po uzbieraniu odpowiedniej ilości nakrętek sołectwo zgłosi się do którejś z fundacji biorących udział w zorganizowanych akcjach zbiórek na konkretny cel. Ta przekaże nakrętki jednej z firm recyklingowych, a otrzymane za nakrętki pieniądze wesprą potrzebujących.
Napisz komentarz
Komentarze