Zakup nowego średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego będzie możliwy dzięki 295 tys. zł, jakie pozyskano ze środków NFOŚiGW, oraz 200 tys. zł z dotacji w ramach KSRG. W swoim budżecie gmina Cisek przeznaczyła na ten cel 300 tys. zł. Pozostałe 5 tys. zł to wkład własny jednostki.
- Co do marki i wyposażenia, dajmy strażakom możliwość wypowiedzenia się. Zakładamy, że do końca roku zadanie musi zostać rozstrzygnięte - mówi Rajmund Frischko, wójt gminy Cisek.
Jak się dowiadujemy od prezesa OSP Cisek, dh. Marka Stefanidesa, wysłano już zapytania do różnych dostawców. - Czekamy na oferty. Termin realizacji zadania to koniec października 2021 r. - mówi prezes ciseckiego OSP. Dodaje, że wymagana specyfikacja pojazdu jest zawarta w wytycznych Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, które dotyczą samochodów będących na stanie jednostek włączonych do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. - Wszystkie samochody średnie mają określony normatyw. Wóz, który trafi do nas, będzie więc nowoczesnym średnim samochodem ratowniczo-gaśniczym, jakie mają wszystkie jednostki z terenu naszego powiatu włączone do KSRG - precyzuje rozmówca.
W perspektywie pozyskania nowego wozu konieczne było przebudowanie przedziału garażowego. - Nowy samochód mógłby się nie zmieścić. Nominalna wysokość boksów w jednostce OSP Cisek to ok. 3,2 metra - wyjaśnia dh Marek Stafanides. Po uzgodnieniu z gminą część przedziału garażowego, która niegdyś pełniła funkcję magazynu obrony cywilnej, przerobiono na dodatkowy boks. - Teraz mamy ich cztery. Ten nowy, czwarty boks został dodatkowo pogłębiony o 20 cm, żeby mógł pomieścić nowy samochód ratowniczo-gaśniczy. Prace te zostały zrealizowane jeszcze w 2020 r. Wtedy też wymieniono wszystkie bramy w remizie - dodaje rozmówca.
To ostatnia chwila, by móc nieść pomoc według aktualnie obowiązujących standardów. Na stanie jednostki z Ciska jest Star 244 z 1983 r. i Iveco Magirus z 1984 r. Każdego roku wozy poddawane są znaczącym remontom bieżącym.
Star nie nadaje się do eksploatacji. Nakłady, które trzeba by było ponieść, aby doprowadzić go do stanu używalności, są olbrzymie. Iveco Magirus zostanie na stanie i będzie dalej służył na podziale bojowym.
Napisz komentarz
Komentarze