Przy użyciu drabiny przystawnej strażacy dostali się przez okno do obiektu, usuwając wcześniej zasłaniające je kraty. Podczas przeszukiwania budynku i prowadzenia działań gaśniczych, strażacy odnaleźli wewnątrz poparzonego mężczyznę.
- Mężczyzna leżał pod prysznicem. Nie wiadomo, czy wszedł tam, aby się schłodzić, czy próbował gasić pożar. Trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, a następnie został przewieziony do szpitala - poinformował kapitan Wojciech Żuchora, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Niestety po kilku dniach mężczyzna zmarł w szpitalu. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. W mieszkaniu znajdowała się butla z gazem, którą strażacy wyciągnęli na zewnątrz budynku. Gdyby doszło do wybuchu, straty w budynku byłyby znacznie większe. Na miejscu interweniowało 6 zastępów straży pożarnej, policja, zespół ratownictwa medycznego oraz pogotowie gazowe i energetyczne. Działania zostały zakończone około godziny 4.30 nad ranem.
Napisz komentarz
Komentarze