31-letnia kobieta kierująca samochodem marki Hyundai jechała prawidłowo od strony Blachowni w kierunku Śródmieścia. Wtedy z alei Armii Krajowej wyjechał Opel prowadzony przez 28-latka, który uderzył z bok Hyundaia. Siła uderzenia była tak duża, że Opel obrócił się o 180 stopni i zatrzymał na słupie. Hyundai natomiast wyleciał na pobocze, zahaczając o latarnię - w pojeździe urwało się koło.
Na miejscu interweniowały dwa zastępy straży pożarnej, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Na czas interwencji część skrzyżowania została całkowicie wyłączona z ruchu.
Kierowca Opla na opolskich tablicach rejestracyjnych ze złamaną ręką został zabrany do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego. W aucie podróżował także 25-letni pasażer, któremu nic się nie stało. Żadnych obrażeń nie odniosła również kobieta kierująca Hyundaiem na śląskich tablicach rejestracyjnych.
Uszkodzony został także jeden z sygnalizatorów świetlnych.
Napisz komentarz
Komentarze