Jak informuje serwis businessinsider.pl, założyciel jednego z największych w Europie producentów podłoża pod uprawę pieczarek zginął w nocy z 22 na 23 lutego w katastrofie śmigłowca w okolicach Studzienic koło Pszczyny. "Z nieoficjalnych informacji wynika, że Kania wracał helikopterem do domu z Mazur" - czytamy w businessinsider.pl.
Jeden z zakładów potentata branży pieczarkarskiej funkcjonuje w naszym powiecie w Pawłowiczkach. Niespełna rok temu mierzył się z groźnym pożarem hali do produkcji pieczarek.
Napisz komentarz
Komentarze