Nasi siatkarze nie mieli zbyt wiele czasu na regenerację po zwycięskim, ale wyczerpującym turnieju Ligi Mistrzów w Bełchatowie. ZAKSA w trzy dni rozegrała dwanaście setów, co w jakimś stopniu musiało odbić się na dyspozycji drużyny.
- Za trzy dni gramy z mocną drużyną, która musi wygrać, żeby awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski, a trzy dni później ponownie zmierzymy się z Resovią. Będą to dla nas trudne spotkania - mówił po turnieju w Bełchatowie trener Nikola Grbić.
Kędzierzynianie w PlusLidze wygrali wszystkie 19. spotkań i cała siatkarska Polska zadaje sobie pytanie: „kto przerwie tę znakomitą passę?”. Czy będzie to właśnie Resovia, która ostatnio radzi sobie coraz lepiej, a na dodatek walczy o występ w Pucharze Polski?
Mecze ćwierćfinałowe w tych rozgrywkach zaplanowano na 17 lutego. Zagra w nich sześć najlepszych drużyn PlusLigi po pierwszej rundzie sezonu zasadniczego (13. kolejek) oraz dwie ekipy z pierwszej ligi: BKS Visła Bydgoszcz oraz BBTS Bielsko-Biała. Komplet ćwierćfinalistów poznamy po rozegraniu zaległych spotkań.
Resovia aktualnie plasuje się na szóstym miejscu w tabeli. W 19. meczach zgromadziła 32 punkty – o 24 mniej, niż liderująca ZAKSA. Podopieczni trenera Albero Giulianiego wygrali 12 spotkań, ale w ostatnim (28 stycznia) ulegli we własnej hali Vervie Warszawa 2:3.
W zespole z Rzeszowa nie brakuje znanych nazwisk, jak choćby: rozgrywający Fabian Drzyzga, atakujący Karol Butryn, przyjmujący Klemen Cebulj czy środkowy Jeffrey Jendryk, a mimo to Resovia wciąż nie jest pewna występu w fazie play-off.
Najbliższy rywal ZAKSY potrzebuje punktów, co będzie gwarancją ciekawych spotkań.
Pierwsze już w niedzielę o godz. 14.45 w hali „Azoty”. Rewanż w środę o godz. 15 w hali „Podpromie”. Transmisje w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze