Jak udało się ustalić, w okolicy stawów dwie kobiety spacerowały z psem, który wbiegł na lód. Jedna z kobiet weszła za nim i wtedy lód się zarwał. Kobieta wpadła po szyję do wody i nie potrafiła się wydostać. Pierwsi na miejsce przybyli policjanci. Jeden z nich ruszył na pomoc. Kiedy przybyli strażacy i pogotowie ratunkowe, kobieta była już na brzegu. Była bardzo wyziębiona. Trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.
Pamiętajmy, że temperatury są już dodatnie, więc lód topnieje i pod żadnym pozorem nie można na niego wchodzić. Pamiętajmy, że narażamy nie tylko swoje zdrowie i życie, ale i osoby ratującej.
Napisz komentarz
Komentarze