- Najpierw spisali Martę Permus, która przemawiała, potem dowódca kazał spisać mnie – relacjonuje Michał Nowak, radny miejski i szef Platformy Obywatelskiej w Kędzierzynie-Koźlu.
- Zostaliśmy spisani za zgromadzenie w czasie epidemii. Jako podstawę podano art. 54 kodeksu wykroczeń w związku z rozporządzeniem epidemicznym. Oczywisty jest brak podstawy prawnej z uwagi na art. 57 konstytucji – komentuje radny.
Nikt nie otrzymał kary, ale jak ocenia Michał Nowak, to nie koniec działań policji.
- Przekażą nasze dane do wydziału właściwego w komendzie, który podejmie decyzję co dalej. Bo skoro spisują i informują, że pod zarzutem 54 kw, to raczej nie do archiwum. Tak samo robili do tej pory, spisanie, wezwanie na komendę, propozycja mandatu, jak odmowa to sąd. A ja oczywiście niczego nie przyjmuję, nie popełniłem czynu zabronionego. Więc sprawa może się skończyć w sądzie, który nas uniewinni – uważa radny.
Art. 54. Naruszanie przepisów o zachowywaniu się w miejscach publicznych
Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
Napisz komentarz
Komentarze