O nowych obostrzeniach podczas specjalnej konferencji, która odbyła się 4 listopada o godz. 14, poinformowali premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski.
Najważniejsze zmiany
- Nauka zdalna w klasach 1-3 szkół podstawowych od 9 listopada do 29 listopada.
- Przedłużenie nauki zdalnej w klasach 4-8 szkół podstawowych i szkołach ponadpodstawowych do 29 listopada.
Uwaga! Dla dzieci medyków i służb mundurowych będzie zapewniona możliwość opieki w szkołach.
Ważne! Każdy nauczyciel będzie miał możliwość zrefinansowania 500 zł kosztów sprzętu elektronicznego niezbędnego do nauki zdalnej.
- Zamknięcie placówek kultury: teatrów, kin, muzeów, galerii sztuk, domów kultury, ognisk muzycznych – od 7 listopada do 29 listopada;
- Hotele dostępne tylko dla gości przebywających w podróży służbowej – od 7 listopada do 29 listopada;
- Ograniczenie funkcjonowania galerii handlowych. Otwarte pozostają punkty usługowe, sklepy z artykułami spożywczymi, kosmetycznymi, artykułami toaletowymi oraz środkami czystości, wyrobami medycznymi i farmaceutycznymi, artykułami remontowo-budowalnymi, artykułami dla zwierząt, prasą;
- Pozostały handel: w sklepach do 100 m2 – 1 os/10 m2, w sklepach powyżej 100 m2 – 1 os/15 m2 (bez zmian) – od 7 listopada do 29 listopada;
- Kościoły: 1 os/15m2 – od 7 listopada do 29 listopada.
- Jeżeli epidemia dotknie powyżej 50 przypadków na 100 tys. mieszkańców na 7 dni w skali kraju to włączamy ten ostry hamulec bezpieczeństwa. Jeśli będzie w granicy 70-75 to wdrożymy zasady narodowej kwarantanny, czyli również ograniczenia w przemieszczaniu. Jeżeli jednak liczba przypadków będzie mniejsza, powyżej 25 ale poniżej 50 na 100 tys. na 7 dni w skali kraju to jest możliwość powrotu do zasad stref czerwonych. Jeśli większa niż 10, a mniejsza niż 25 to powrotu do stref żółtych - tłumaczył Mateusz Morawiecki.
- Prognozy pokazują, że brak nowych zasad i środków bezpieczeństwa niesie ze sobą ryzyko wysokiego wzrostu zachorowań i śmierci dodatkowych tysięcy osób. Musimy zareagować teraz, by uniknąć sytuacji kryzysowej. Nie chcemy realizacji prognoz, które przewidują, że brak dodatkowej reakcji to przyrost o 600 tys. więcej nowych chorych do końca stycznia. Nowe zasady i środki bezpieczeństwa są konieczne - przekonywał premier.
Napisz komentarz
Komentarze