W mieszkaniu świeciło się światło. Na miejsce zadysponowano straż pożarną oraz policję. Po wejściu do mieszkania okazało się, że 58-latek nie żyje. Na pomoc było już za późno. Mężczyzna od jakiegoś czasu chorował na serce. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze policji.
Z mężczyzną nie było kontaktu. Sąsiedzi wezwali pomoc
W czwartek, 1 października około godziny 10.30 służby ratunkowe zostały wezwane do jednego z bloków przy ulicy Nowej w Korzonku. Zaniepokojeni sąsiedzi nie mogli skontaktować się z jednym z lokatorów.
- 01.10.2020 13:52
Napisz komentarz
Komentarze