Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:58
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Historia Kanału Kłodnickiego. Wyjątkowy dar na inaugurację wystawy

Miejska Biblioteka Publiczna w Kędzierzynie-Koźlu otrzymała niespodziewany prezent podczas inauguracji wystawy „Historia Kanału Kłodnickiego”. Jeden z mieszkańców przekazał placówce pozostałości wodowskazu z zasypanej już śluzy oraz serię pamiątek i zdjęć dotyczących tej niewykorzystywanej od dawna drogi wodnej.

Autor: Foto: urząd miasta

Darczyńcą jest pan Michał Gondzik, który ocalił historyczny wodowskaz w trakcie zasypywania jednej ze śluz podczas budowy obwodnicy Kędzierzyna-Koźla. Udostępnił on również bibliotece blisko 30-letnie fotografie Kanału Kłodnickiego i rzeki Kłodnicy, maszynopis dotyczący przebiegu trasy kanału, oraz mapy poglądowe rzeki Kłodnicy. Przedmioty te będą doskonałym uzupełnieniem przygotowanej ekspozycji.

Wystawę „Historia Kanału Kłodnickiego” zainaugurowano 21 sierpnia na rynku. Do końca września będzie dostępna w holu kozielskiej biblioteki.

 

Historia Kanału Kłodnickiego, oprac. Bolesław Bezeg

Zanim w latach trzydziestych XX wieku wybudowano używany do dziś nowoczesny, szerszy i głębszy Kanał Gliwicki, przez ponad sto lat barki z Górnego Śląska przypływały do Koźla Kanałem Kłodnickim. Dziś Kanał Kłodnicki jest już częściowo zasypany, śluzy straciły wrota, a niektóre z nich zburzono. Tymczasem pomijając fakt, iż pewne odcinki kanału mogłyby być atrakcją turystyczną, szacunek tym obiektom winniśmy choćby dlatego, że są to cenne zabytki.

Już nazajutrz po uruchomieniu Kanału Gliwickiego rozpoczął się proces degradacji obiektów Kanału Kłodnickiego i proces ten w zasadzie trwa nieustannie do dziś. Wykopany w 1812 r. kanał w blisko połowie swej 46-kilometrowej długości leży w granicach naszej aglomeracji, tym bardziej dziwi powszechne zapomnienie obiektu, który przez ponad 100 lat przyczyniał się do dobrobytu mieszkańców Ziemi Kozielskiej.

Idea połączenia górnośląskiego okręgu przemysłowego z odrzańską drogą wodną powstała w roku 1788 (prawdopodobnie inicjatorem budowy tego kanału był król pruski Fryderyk Wilhelm II). Już w rok później opracowano pierwszy projekt kanału znanego jako Kanał Kłodnicki. Ostatecznie z powodu problemów z konstrukcją śluz i głębokością, pełną sprawność osiągnął dopiero w roku 1822. Początkowo miał sięgać tylko do Gliwic, ale ostatecznie przedłużono go do Zabrza, gdzie dwa kilometry powstałej w ten sposób drogi wodnej znalazły się pod ziemią, czyli po prostu w kopalni. Kanał Kłodnicki ostatecznie osiągnął długość 46 km i łącząc Gliwice i Zabrze z Koźlem niebagatelnie przyczynił się do zdynamizowania rozwoju górnośląskiego przemysłu. Barkami transportowano w głąb Prus i innych państw niemieckich zarówno surowce takie jak węgiel i drewno, jak i produkty górnośląskiego przemysłu metalurgicznego. Kanałem Kłodnickim poruszały się barki o wyporności do 500 ton, holowane końmi lub wołami, a niekiedy wspomagane żaglami. Swą wiodącą rolę transportową kanał zaczął tracić wraz z rozwojem sieci kolejowej, a przestano go używać, gdy w latach trzydziestych XX wieku zbudowano nowocześniejszy Kanał Gliwicki.

Niedawno wśród miłośników naszego regionu zaczęła funkcjonować idea odrestaurowania Kanału Kłodnickiego tak, by niektórymi odcinkami znów można było popłynąć. Niestety, abstrahując od kosztów i zasadności tak wielkiej inwestycji, w wielu miejscach takie zamierzenie byłoby technicznie niewykonalne. W licznych punktach przebiegu dawnego kanału dziś znajdują się ważne obiekty, których nie sposób ominąć. Najbardziej spektakularną przeszkodą byłaby obwodnica. Wszak miejsce, w którym przechodzi ona pod torami kolejowymi to nic innego, jak dawny most kolejowy przebiegający nad kanałem. Do dziś w jego ścianach możemy zobaczyć dwustuletnie żelazne oczka służące niegdyś do przywiązywania zwierząt, które idąc drogą wzdłuż kanału ciągnęły barki.

Spore fragmenty kanału jednak mają się całkiem dobrze, szczególnie w okolicach Sławięcic. Od Blachowni do Lenartowic, dawny Kanał Kłodnicki na zmianę, ma postać podłużnego zagłębienia w terenie i rowu z wodą bądź szuwarami. Od skrzyżowania z Kanałem Gliwickim, praktycznie nie istnieje. Dopiero przy obwodnicy na wysokości “Odrzańskich Ogrodów” można mówić znów o kanale. Od tego miejsca, wlewająca się tu z rzeki Kłodnica woda płynie wąską strugą przez osiedle Kłodnica aż do Portu, gdzie wpada do Odry.

Kanał Kłodnicki - dane techniczne:
długość - 45,7 km
średnia głębokość - 160 cm
średnia szerokość – 12 m
spadek od Gliwic do Koźla – 48,8 m
liczba śluz – 18
lata budowy: 1792-1812 
lata eksploatacji: 1806 – 1936
maksymalny tonaż 1 barki: 500 ton
maksymalne wymiary barek: 34,5 x 3,87 m
koszt budowy – 1 000 000 talarów
średnioroczny tonaż przewozów – 50 - 130 tys. ton

 

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: anty onucaTreść komentarza: W Wołgogradzie też mają podobne pomysły.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 20:27Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: A może czasem lepiej nie informować o robieniu tak wiele dla tak niewielu...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:14Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: Wysoki brunetTreść komentarza: Jaszcze nic tutaj nie pokazał...Data dodania komentarza: 22.12.2024, 17:12Źródło komentarza: Bartosz Kurek zapowiedział odejście z ZAKSY po sezonie 2024/2025!Autor komentarza: z KoźlaTreść komentarza: Pomiędzy Zamkową a parkiem jest po deszczu bajoro, w słońcu kurz. Kilkanaście metrów. To droga "skrótowa" z Piastowskiej do Kraszewskiego, szczególna autostrada do budowlanki. Ludzie też chodzą, ale widocznie tacy nieważniData dodania komentarza: 22.12.2024, 14:50Źródło komentarza: Na os. Zachód dobiega końca przebudowa ulicy Jasińskiego. ZDJĘCIAAutor komentarza: dulcobisTreść komentarza: A nie można by zrobić hasła Zakochuj się? Takie permanentne bardziej.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 14:44Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywyAutor komentarza: AlinaTreść komentarza: - Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach.Data dodania komentarza: 22.12.2024, 13:00Źródło komentarza: Potężny podświetlany kaseton z hasłem "ZAKOCHAJ SIĘ W KK" stanie obok lokomotywy
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna