Czas epidemii to dla każdego z nas test na odpowiedzialność. Wprowadzone nakazy i obostrzenia, mają na celu zatrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Jednak od momentu, gdy zniesiono część nakazów zakrywania ust i nosa na świeżym powietrzu, wiele osób całkowicie zrezygnowało z noszenia maseczek.
Policjanci z Kędzierzyna-Koźla coraz częściej są proszeni o interwencje wobec osób niestosujących się do obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach, w których jest to wymagane.
Jedna z nich miała miejsce w ubiegłą sobotę. Funkcjonariusze zostali wezwani do sklepu wielkopowierzchniowego, gdzie klientka pomimo kilkukrotnych próśb personelu nie chciała zastosować się do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Ponieważ w trakcie wykonywanych przez policjantów czynności bardzo lekceważąco podchodziła do wprowadzonych ograniczeń, a także nie chciała podać swoich danych będzie odpowiadać za popełnione wykroczenia przed sądem.
Przypominamy o tym, że nadal obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w określonych sytuacjach!
Maseczkę trzeba wciąż obowiązkowo nosić m.in.:
- w autobusie, tramwaju i pociągu,
- w samochodzie osobowym, jeśli jedziesz z kimś, z kim nie mieszkasz na co dzień,
- w sklepie, galerii handlowej, banku, na targu i na poczcie,
- w kinie i teatrze,
- u lekarza, w przychodni, w: szpitalu, salonie masażu i tatuażu,
- w kościele i szkole, na uczelni,
- w urzędzie (jeśli idziesz załatwić tam jakąś sprawę) i innych budynkach użyteczności publicznej,
- w publicznej przestrzeni otwartej, gdy nie można zachować 1,5-metrowej odległości od innych.
Wyjątki. Gdzie nie trzeba zakrywać ust i nosa?
- w restauracji lub barze – gdy zajmiesz miejsce przy stole i jesz lub pijesz,
- w pracy – jeśli nie masz styczności z osobami z zewnątrz (np. podczas obsługi klientów i interesantów),
- podczas przebywania w lesie,
- podczas spożywania posiłków lub napojów po zajęciu miejsca siedzącego w pociągu objętym obowiązkową rezerwacją miejsc, w tym posiłków i napojów wydawanych na pokładzie pociągu (wagon WARS).
Napisz komentarz
Komentarze