Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla nie mieli zbyt wiele odpoczynku po niedzielnym meczu w Zawierciu, bo czekała ich długa podróż do Gdańska. Wicemistrzowie Polski pojechali nad morze w dobrych nastrojach, bo pod dobrej grze zwyciężyli zajmującą piąte miejsce ekipę Aluronu Virtu Warty. Jeśli ZAKSA wygra za trzy punkty zaległe spotkanie z Treflem, to będzie już niemal pewna tego, że do fazy pla-off przystąpi z pierwszego miejsca. Jej przewaga punktowa nad Onico Warszawa będzie wynosiła już osiem oczek i tylko jakaś katastrofa mogłaby odmienić kolejność w tabeli.
Nasz wtorkowy rywal ma jeszcze teoretyczne szanse na awans do czołowej szóstki. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego musieliby wygrać wszystkie mecze, które pozostały im do końca i liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych spotkaniach. Ce trudny do zrealizowania, bo zmierzą się kolejno z ZAKSĄ, Warta Zawiercie, Skrą Bełchatów, Czarnymi Radom i MSK-em Będzin.
Trefl w PlusLidze nie zachwyca, za to dobrze spisał się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Gdańszczanie wygrali swoją grupę przed Skrą Bełchatów, belgijskim Greenyardem Maaseik i niemieckim Berlin Recycling Volleys. Wielką gratką dla kibiców siatkówki z Pomorza będzie rywalizacja ćwierćfinałowa, w której rywalem Trefla będzie obrońca tytułu – naszpikowany gwiazdami Zenit Kazań. Mecze te zaplanowano na 13 i 19 marca.
W poprzedniej kolejce Trefl przegrał gładko w trzech setach z Onico i jak zapowiadają zawodnicy tego zespołu, teraz będą chcieli odzyskać swój rytm gry w meczu z ZAKSĄ. O tym, jak będzie, przekonamy się we wtorek wieczorem, Początek meczu o godz. 20.30. Transmisja w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze