Założona i kierowana przez Tomasza Radłowskiego sekcja Sportów Psich Zaprzęgów LZS „Odrzanka” Dziergowice wchodzi w dorosłość.
W przedostatni weekend marca przeprowadzi XVIII Lubieszowski Cross. Jubileusz z przytupem? Dla szefa Cze-Mi jak najbardziej. Sprawił sobie fantastyczny prezent w postaci tytułu wicemistrza świata.
W dniach 21-24 lutego w Haidmühle przeprowadzono Mistrzostwa Świata WSA 2019 na śniegu. Mistrzostwa globu psich zaprzęgów psów ras północnych, typowych psów zaprzęgowych. W sprincie i na średnim dystansie. W Bawarii Tomasz Radłowski mierzył się z dłuższą trasą. Haidmühle leży kilkanaście kilometrów od granicy z Czechami: Haidmühle-Szumawa.
- Teren górzysty. Drogi dojazdowe czarne. Ale jak wjechaliśmy na pogranicze czesko-niemieckie, na poboczach tony śniegu - precyzuje Tomasz Radłowski, który specjalizuje się w średnim dystansie. W tej konkurencji zdobył tytuł wicemistrzowski. Średni dystans to 40 km. Pomnożone przez trzy. Tyle etapów trzeba zaliczyć.
W Niemczech Tomasz Radłowski pobił swój rekord życiowy, uzyskawszy 2 godz. i 45 min. Już sześć lat temu miał okazję jechać na tej trasie. Wówczas jednak pokonał wspomniany odcinek w 3 godz. i 35 min. Ostatecznie zajął piątą lokatę.
- W tym roku ogromny progres. Jak widać, przypadków nie ma. Żeby zdobyć medal na takim dystansie, trzeba zejść poniżej trzech godzin - podkreśla rozmówca.
Więcej w 9. nr. "Lokalnej", który ukaże się 5 marca.
Napisz komentarz
Komentarze