Zaproszenie na festiwal „Złota Lira”, organizowanego od 1991 r. w Rybniku, orkiestra Dęta DFK Pokrzywnica otrzymała na początku tego roku.
- Oczywiście bez wahania przyjęliśmy zaproszenie i bez zbędnej zwłoki zaczęliśmy przygotowania do konkursu - mówi Marcel Bich, członek pokrzywnickiej orkiestry, nauczyciel trąbki w ognisku muzycznym w Zdzieszowicach, rozpoczynający w październiku II rok studiów na kierunku instrumentalistyki w zakresie gry na trąbce w Akademii Muzycznej w Krakowie.
Festiwal miał odbyć się w dniach 12-14 czerwca, ale po ogłoszeniu wszystkich obostrzeń i zakazów również organizatorzy "Złotej Liry" musieli zawiesić konkurs.
Pojawił się pomysł, by w miarę możliwości każda orkiestra przesłała maksymalnie 30-minutowe nagranie z utworami ze swojego repertuaru.
- Wszystkie nadesłane przez orkiestry i zespoły nagrania będą wyświetlane w miejscu, gdzie miał się odbyć festiwal - mówi Marcel Bich. - Wideo pojawiło się również na oficjalnej stronie „Złotej Liry”. Zorganizowano na niej zdalny konkurs, w którym jurorem mógł zostać każdy użytkownik Facebooka. Orkiestra, która zdobyła najwięcej „lajków”, wygrała Puchar Złotej Liry - precyzuje.
Przez długi czas orkiestra z Pokrzywnicy plasowała się na 1. miejscu. Ostatecznie muzycy z Włoch zdobyli niemal dwa razy więcej głosów (przeszło 1200). Tym sposobem nasz skład zajął 2. miejsce.
- Bardzo się cieszymy z tej lokaty. Dziękujemy wszystkim głosującym na naszą orkiestrę - nie kryje satysfakcji rozmówca.
Próby w pokrzywnickiej orkiestrze trwają od miesiąca. Od tego czasu przygotowywany jest nowy program. Muzycy czekają na poluzowanie obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią COVID-19, a tym samym na możliwość udziału w kolejnych konkursach, koncertach i przeglądach. Jeśli sytuacja epidemiologiczna na to pozwoli, orkiestra będzie chciała zorganizować na początku przyszłego roku tradycyjny koncert noworoczny.
Napisz komentarz
Komentarze