Katarzyna i Bogdan Dechnikowie mieszkają w niewielkiej miejscowości Lubnów w województwie dolnośląskim. Mimo sporej odległości od Kędzierzyna-Koźla zdecydowali się na poród w kozielskim szpitalu. To dlatego, że w naszej placówce pracuje lekarz, który prowadził ciążę pani Katarzyny.
Milan przyszedł na świat 7 grudnia o godz. 8.58 przez cesarskie cięcie. Grudzień to miesiąc urodzin zarówno mamy, jak i taty Bobasa Miesiąca, a chłopiec miał przyjść na świat w dniu urodzin pana Bogdana – 20 grudnia. To pierwsze dziecko państwa Dechników, ale czwarty wnuk w rodzinie. Gdy przyszedł na świat, ważył 2,77 kg. Teraz jego waga wynosi około
Trzeba mu poświęcać sporo czasu i uwagi. - Nie wiemy, co to sen – mówią zgodnie rodzice dziecka, które dało pospać tylko przez pierwsze dwa tygodnie.
- Wstaje punktualnie o szóstej rano i ma oczy jak pięć złotych – śmieje się Katarzyna Dechnik. Ich pociecha w ciągu dnia w domu śpi niechętnie. To się zmienia podczas spaceru lub podróży samochodem. Natomiast Bobas Miesiąca uwielbia kąpiele. Zazwyczaj kończy się na płaczu, bo niechętnie opuszcza wannę. Chętnie też ogląda z tatą mecze piłki nożnej.
Rodzice Milana znają się od przedszkola, wychowywali się w Lubnowie. W 2007 roku zostali parą, a dziewięć lat później, w lipcu, powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Pani Katarzyna jest kosmetologiem, a pan Bogdan zawodowym strażakiem w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej PSP nr 3 w Paczkowie. Małżeństwo kończy właśnie budowę domu. Rodzinę czekają też chrzciny Milana, które zaplanowano na początek kwietnia.
Plebiscyt tradycyjnie dostarczył mnóstwa emocji. W głosowanie zaangażowała się cała rodzina, ale najwięcej esemesów wysłał dumny tata. W głosowaniu pomagali też koledzy strażacy.
Milan za wygraną w konkursie, oprócz tytułu Bobasa Miesiąca, otrzymał sporo atrakcyjnych nagród. Więcej o nich na stronie: www.bobasmiesiaca.pl.
Tam też znajdują się szczegółowe wyniki zabawy. Gratulujemy i życzymy dużo zdrówka, a rodzicom wiele radości z wychowywania syna.
Napisz komentarz
Komentarze