Reklama
piątek, 22 listopada 2024 14:46
Reklama
Reklama
Reklama

Drzewa stanowiły zagrożenie. Sprawca nieznany

Zawodowy pilarz, niezadowolony rolnik, szaleniec? Sprawą zainteresowała się nawet stacja Polsat News. Policji nie udało się jednak znaleźć odpowiedzi na pytanie, kto podciął masywne drzewa na Liszówce, będącej drogą transportu rolnego. Straty materialne oszacowano na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Drzewa stanowiły zagrożenie. Sprawca nieznany
Straty w drzewostanie szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych

Autor: W

Początkowo wyjazd dwóch zastępów z OSP w Polskiej Cerekwi, które zadysponowano pod koniec listopada ur. do powalonego drzewa na Liszówce, wyglądał na rutynową akcję. Zdarzenie miało miejsce na wybrukowanej drodze transportu rolnego, łączącej Polską Cerekiew z Dzielawami. To, co wykryto na miejscu, podniosło ciśnienie niejednemu uczestnikowi akcji.

 

Słynna Liszówka, mówią miejscowi – droga znana z pożarów traw i nieużytków. Ale nie tylko z tego. Przy jednym z drzew, rosnących przy niej, zakończył swego czasu jazdę, uciekający przed policją, pijany kierowca dachującego opla. Przy drodze rośnie dużo drzew. Do dwóch okazów – jednego uszkodzonego, a drugiego ściętego – zadysponowano 26 listopada strażaków ochotników. Wniosek nasuwał się jeden: ktoś celowo podciął drzewa. Taką „przypuszczalną przyczynę zdarzenia” opublikowano w raporcie opolskiej PSP.

 

Ponad godzinę zajęło druhom zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz wycięcie i usunięcie drzew. Tak wówczas początek działań na profilu facebookowym OSP Polska Cerekiew opisywał jeden z jej druhów. – Po dojeździe pierwszego zastępu okazało się, że faktycznie drzewo blokuje drogę i ratownicy rutynowo przystąpili do jego usuwania. Po dokładniejszym rozpoznaniu, ustalono, że drzewo nie przewróciło się, ot tak ze starości, a zostało mocno podcięte! To dało do myślenia. Sprawdzono sąsiednie drzewa. Okazało się, że kolejne drzewo też jest podcięte i – mało tego – mogło w każdej chwili runąć na pracujących ratowników i nasz samochód! Natychmiast wycofano ratowników i samochód z obrębu podciętego drzewa, a następnie przystąpiono do jego usunięcia – informowano.

 

Choć Liszówka to droga transportu rolnego, korzystają z niej nie tylko rolnicy. „Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby drzewa przewróciły się na przejeżdżający samochód lub rowerzystę. A drzewa były tak podcięte, że jedyny możliwy kierunek upadku to była droga. (…)” – podkreślano w informacji opublikowanej na facebookowym profilu OSP w Polskiej Cerekwi.

Co istotne, nie był to pierwszy tego typu przypadek na Liszówce. Już wiosną 2018 r. ktoś podciął mniejsze okazy. Wszystkie drzewa uszkodzono pilarką spalinową. Sprawę zgłoszono policji, zaś uprzątnięcie terenu po działaniach strażaków i dokonaniu oględzin drzew rosnących wzdłuż całego pasa drogi, zadeklarował zarządca drogi. Pomimo faktu, że za czyn taki grożą trzy lata wiezienia i grzywna – podcięcie drzew mogło spowodować zagrożenia w bezpieczeństwie w ruchu drogowym – po niespełna miesiącu kilkudziesięcioletnie dęby i topole znów ktoś wziął sobie na celownik.

 

Powtórne podcięcie drzew ujawniono 19 grudnia ur. I znów zadysponowani na miejsce strażacy ochotnicy stwierdzili, że powalone drzewo, które blokowało drogę, musiało zostać podcięte. Po sprawdzeniu sąsiednich drzew, okazało się, że kilka okazów również ktoś mocno uszkodził, po raz kolejny powodując zagrożenie dla przejezdnych. Na czas usuwania zagrożenia drogę całkowicie zamknięto dla ruchu. Policja powiązała grudniowe zdarzenie z listopadowym, prowadząc jedno postępowanie.

Kiedy mówiło się już, że sprawcy nie udało się wykryć, 8 lutego skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu, by potwierdzić tę informację.

– Wszczęte postępowanie zostało umorzone ze względu na niewykrycie sprawcy – potwierdziła kom. Magdalena Nakoneczna. – Niemniej, mimo formalnego zakończenia postępowania w dalszym ciągu prowadzone są czynności operacyjno-rozpoznawcze. W przypadku ustalenia nowych informacji, mogących przyczynić się do wykrycia sprawcy, postępowanie zostanie podjęte – dodała.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: xxxTreść komentarza: Jakie miasto taka obsługa.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 13:48Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: TTTreść komentarza: Zapomnieli jeszcze odznaczyć nadgorliwego ochroniarza 🥁👏Data dodania komentarza: 22.11.2024, 10:00Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: TojaTreść komentarza: jak jest ciemno, to nie trzeba nawet zapalać wszystkich latarni.. w kilku miejscach wystarczy l, żeby było cokolwiek widać.. A i byłbym zapomniał.. chrzanić biedronkę, która chyba przegrała jakiś zakład i musi świadczyć usługi na najgorszym możliwym poziomie.. pozdrawiamData dodania komentarza: 22.11.2024, 09:53Źródło komentarza: „Ale tu ciemno”. Klienci zaczynają się denerwować. ZDJĘCIAAutor komentarza: chyba były klientTreść komentarza: 10 zł w ramach przeprosin to jakiś żart.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 08:49Źródło komentarza: Policja wezwana do klienta, który nie zapłacił za reklamówkę. Sieć przeprasza i daje 10 zł na zakupyAutor komentarza: Rychu, taki lepszy RyszardTreść komentarza: jak tam zalegniesz to się dołożę z potrzeby miłości bliźniegoData dodania komentarza: 22.11.2024, 08:25Źródło komentarza: I Ty możesz wspomóc kłodnickie hospicjum św. Anny. Weź udział w wyjątkowym koncercieAutor komentarza: SąsiadTreść komentarza: rozkwita acha... chyba grzybnia na zwisającym starym workuData dodania komentarza: 22.11.2024, 08:24Źródło komentarza: Droga krajowa nr 45 w rejonie Krapkowic, jeszcze długo będzie nieprzejezdna
Reklama
słabe opady śniegu

Temperatura: 2°C Miasto: Kędzierzyn-Koźle

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 14 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama Moja Gazetka - strona główna