Gdyby sugerować się tylko tabelą, to gospodarze są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. ZAKSA zajmuje pierwsze miejsce ze sporą przewagą na pozostałymi drużynami. Z kolei rzeszowianie plasują się dopiero na dziesiątej pozycji ze stratą, aż 27 punktów do lidera!
Jednak emocji nie powinno zabraknąć. Resovia jest jedyną ekipą w PlusLidze, która do tej pory urwała punkt wicemistrzom Polski. Mecz rozegrany na „Podpromiu” 11 listopada był zacięty i zakończył się wygraną gości 3:2.
Drużyna z Rzeszowa, to jak do tej pory, największe rozczarowanie sezonu 2018/2019. Asseco stawiane było w gronie murowanych kandydatów do medalu. W składzie ma znakomitych siatkarzy, o których inne polskie kluby mogłyby tylko pomarzyć, a jednak wygrało tylko sześć z 17 spotkań.
Utytułowany klub, po fatalnym początku sezonu, w drugiej rundzie prezentuje się lepiej i wciąż ma szansę, by znaleźć się w najlepszej szóstce sezonu. Musi jednak wygrywać swoje mecze i liczyć, że zespoły wyżej sklasyfikowane będą gubiły punkty. Dlatego, mecz w Kędzierzynie-Koźlu, będzie dla siatkarzy Resovii bardzo ważny, bo teraz każdy jest dla tego zespołu „walką o życie”.
ZAKSA z kolei będzie chciała podtrzymać zwycięską passę, choć trener Andrea Gardini wciąż nie dysponuje pełnym składem. Jednak nasi siatkarzy już nieraz pokazali, że pomimo kłopotów kadrowych, świetnie radzą sobie z każdym przeciwnikiem.
Pojedynek w hali „Azoty” przy ul. Mostowej odbędzie się w sobotę o godz. 14.45. Transmisja w Polsacie Sport.
Napisz komentarz
Komentarze